20 lat od premiery "Nigdy w życiu!"
Danuta Stenka, Joanna Jabłczyńska i Joanna Brodzik - trzy wspaniałe aktorki spotkały się, żeby porozmawiać o rocznicy premiery "Nigdy w życiu!"- po raz pierwszy w tym gronie od 20 lat. Jak zapamiętały 13 lutego 2004 roku?
- Dla mnie to było przeogromne przeżycie. Ten film w ogóle wywróżyła mi moja mama. Do końca nie mogłam uwierzyć, że zostałam najpierw wybrana, a potem, że zagrałam, a potem, że będę na takiej premierze z takimi osobami. Więc przeżywałam to niezwykle i do tej pory pamiętam, jaką sukienkę miałam na premierze i jak to wybierałam - opowiada Joanna Jabłczyńska.
Danuta Stenka natomiast pamięta stres.
- Bałam się widzów, widzów, którzy ukochali sobie powieść Kasi Grocholi i czy jesteśmy w stanie jakoś tam przynajmniej ich zaspokoić - przyznaje aktorka grająca główną rolę.
- Ja pamiętam tylko tyle, że to było dla mnie naprawdę wypakowane totalną frajdą, że nie ja gram "główniaka". Jakie to jest wspaniałe uczucie być osobą delegowaną do tego, żeby wspierać główną bohaterkę. Pamiętam, że nawet jakoś kompulsywnie się na ciebie rzucałam, żeby cię głaskać, masować, jakoś tak przyjaźnić, rozpulchniać. To było dla mnie naprawdę bardzo, bardzo przyjemne doświadczenie współistnienia, żeby ta bohaterka mogła przez tę całą swoją historię jak najpiękniej przejść - przyznaje Joanna Brodzik.
Danuta Stenka o roli w "Nigdy w życiu!"
Każdy widz i fan tego filmu będzie zdziwiony, że Danuty Stenki twórcy filmu początkowo nie widzieli w roli Judyty. Dlaczego?
- Powiedział mi reżyser: wiesz, bo ty grałaś ciągle role dramatyczne i myśmy uznali, że w ogóle się do tego nie nadajesz. (...) Ostatnim rzutem na taśmę doszli do wniosku, że jednak powinna być troszkę starsza główna bohaterka i akurat padło na mnie. I zostałam z takim poczuciem, że to nie miałam być ja. Więc przez właściwie połowę filmu wlokłam taki ciężar w sobie, w swoim brzuchu, wstyd tak trochę nawet - przywołuje aktorka.
- Co tam by było w "Nigdy w życiu!" bez Danuty Stenki? Dla mnie to jest zaskoczenie, bo to taką lekkość tam widać - podkreśla Joanna Jabłczyńska.
- Ostatnio spotykam panią, chyba nawet w wieku mojej córki. Mówi: czy pani sobie zdaje sprawę z tego, że to jest kultowy film? - opowiada Danuta Stenka.
- Do mnie dochodziły informacje, że dzięki temu filmowi jest dużo więcej Toś w Polsce. Do mnie podchodzili: wie pani, że moja córka to jest Antonina, dzięki pani - cieszy się Joanna Jabłczyńska.
"Nigdy w życiu!" ma 20 lat
- Mimo że to jest 20-letni film, nadal okazuje się, w jakiś sposób działa też na kolejne pokolenia, których nie było na świecie jeszcze wówczas - zaznacza Danuta Stenka
Do tej beczki miodu Joanna Brodzik dołożyła łyżkę dziegciu.
- A propos tej kultowości. No, nie można tego powiedzieć o naszych fryzurach, Danuta. Myślę, że są najgorsze. Miałyśmy obydwie takie "wystrzyszki", ja trochę bardziej blond. Miałyśmy obydwie te spineczki - przywołuje Joanna Brodzik.
- Fryzjerka mi powiedziała, że co druga kobieta przychodzi, żeby ją ostrzyc na Danutę Stenkę. To była kultowa fryzura - przekonuje Joanna Jabłczyńska.
Co zadecydowało o tym, że "Nigdy w życiu" stało się hitem?
- Myślę, że dobra literatura, która była podstawą dla tego scenariusza, taka klarowność. To jest po prostu świetnie, prawdziwie wymyślone - ocenia Joanna Brodzik.
Jak powstawały kultowe sceny? Jakie anegdoty aktorki pamiętają z planu? Czy mają jakieś pamiątki z tego filmu? Dowiecie się tego, oglądając materiał wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Agnieszka Chylińska zdecyduje się na kolejną metamorfozę? Ekspert: "Zmiany mogą być nieodwracalne"
- Na czym polega magia radia? "To jest bakcyl, coś takiego jak rock'n'roll"
- Dziennikarze TVN i TVN24 nominowani w prestiżowym konkursie. W jakich kategoriach powalczą o nagrody?
Autor: Luiza Bebłot
Reporter: Katarzyna Chętnik