Wielkie zmiany w życiu Antka Królikowskiego
To bez wątpienia przełomowy rok w życiu Antoniego Królikowskiego. Aktor nie tylko może pochwalić się coraz większym dorobkiem zawodowym, ale także udanym życiem osobistym. W sierpniu w jednym z warszawskich kościołów odbył się ślub Antka i jego wybranki, Joanny Opozdy, także aktorki. Para starała się do ostatniej chwili zachować informację o ceremonii w tajemnicy, ale wydarzenie i tak odbiło się głośnym echem w mediach. To jednak nie koniec zmian w życiu zakochanych. Niedawno małżonkowie potwierdzili krążące od jakiegoś czasu pogłoski o tym, że niebawem zostaną rodzicami. Aktor odniósł się do tych informacji w rozmowie z Sandrą Hajduk-Popińską, która zapytała go, jak odnajduje się w małżeństwie.
- Fantastycznie. Mam najwspanialszą żonę na świecie, jak już pewnie wiadomo będziemy mieli niedługo dziecko. Rzadko wychodzę, nie mam za bardzo czasu i staram się go poświęcać rodzinie – powiedział Antoni Królikowski.
Zabawna wpadka na ślubie Antka Królikowskiego
Ślub Antoniego Królikowskiego i Joanny Opozdy wzbudzał wielkie emocje. Media od dawna spekulowały, kiedy i gdzie odbędzie się ceremonia, dlatego nowożeńcy starali się zachować te informacje w tajemnicy. Na uroczystość zaproszeni zostali przyjaciele aktora, Małgorzata Rozenek- Majdan i Radosław Majdan. W dniu ślubu doszło jednak do zabawnej wpadki – okazało się, że małżonkowie pomylili kościoły.
- Jest tutaj Radek i możemy z nim to potwierdzić. To było klasyczne nieporozumienie. Umawiałem się z Małgosią, a nie z Radkiem i być może ja coś źle powiedziałem. To bzdura, zwyczajne nieporozumienie, które było nawet śmieszne. Ubawiło mnie to, chociaż wiem, że oni pewnie czuli się słabo w tamtym momencie – wyjaśnił Antoni.
Na szczęście przyjaciele aktorskiej pary ostatecznie dotarli na uroczystość i wspólnie z nowożeńcami i zaproszonymi gośćmi bawili się na przyjęciu weselnym.
Zobacz także:
- Pierwsi w Polsce strażnicy miejscy na hulajnogach. "Można szybciej dojechać do miejsca wykroczenia"
- Lara Gessler świętuje pierwsze urodziny córeczki. "Dziękuję Ci losie za tę kruszynkę"
- Depresja u nastolatków. "Mama umarła, a ja pojechałem grać mecz. W ogóle mnie to nie ruszyło"
Autor: Martyna Trębacz