Pani Wiesia korzystała ze wsparcia Fundacji Pomoc Seniorom i to z nimi miała się skontaktować po wyjściu ze szpitala, jednak telefon nigdy nie zadzwonił. Kobieta zmarła w placówce po długiej walce z chorobą. To, co było jej największą obawą, ziściło się - czworonożni przyjaciele trafili do schroniska. Jeden z nich wciąż szuka ludzi, którzy obdarzą go miłością. Czy Miriam znajdzie kochający dom?
Dalsza część wideo pod materiałem:
Pani Wiesia i jej ostatnie życzenie przed śmiercią
Fundacja Pomoc Seniorom codziennie pomaga wielu osobom, które nie są w stanie poradzić sobie z problemami dnia codziennego. Z ich pomocy korzystała również Pani Wiesia. Ogromnym wsparciem byli dla niej także czworonożni przyjaciele, które nie odstępowały kobiety na krok. To właśnie dzięki ich obecności, kobieta nie musiała stawiać czoła samotności.
- Z wielkim smutkiem zawiadamiamy, że nasza kochana Pani Wiesia zmarła w szpitalu po długiej walce z koronawirusem - można przeczytać na Instagramie fundacji - Miała do nas zadzwonić, gdy wyjdzie ze szpitala. Niestety nie doczekaliśmy się tego telefonu - dodano.
Kobiecie najbardziej zależało na tym, by po jej śmierci psy nie trafiły do schroniska. Tak się niestety stało. Dziś do adopcji jest już tylko jeden z nich. Miriam czeka na człowieka, który ofiaruje mu kochający dom.
Miriam - jaka jest?
Miriam to sunia o łagodnym, delikatnym usposobieniu. Ma około 14 lat i nie zasłużyła na to, by resztę życia spędzić zamknięta w schronisku. Emanuje od niej ogromny spokój oraz ciepło, a sama jej obecność sprawia, że człowiekowi robi się lżej na sercu. Uwielbia być blisko człowieka, a i pieszczotom nie odmówi.
- Każdego dnia z nadzieją w oczach wychodzi z boksu, delikatnie macha ogonem i choć nie robi hałasu, czeka, aż ktoś ją zauważy - czytamy w poście.
Jeśli ktoś jest w stanie spełnić ostatnią wolę Pani Wiesi i dać kochający dom Miriam, to zachęcamy do skontaktowania się ze schroniskiem na Paluchu w Warszawie. Można skorzystać z numeru telefonu +48 22 868 15 79 i wypytać o więcej informacji.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Wyciął mu nerkę i przeszczepił innemu psu. Lekarz weterynarii skazany. "Jasny sygnał dla całego środowiska"
- Domu szuka blisko 800 zwierzaków. Joanna i Marta Krupa wyjaśniły, jak można im pomóc
- Wzruszona Patrycja Markowska o wizycie w schronisku: "Mi się gardło ścisnęło"
Autor: Justyna Wodzisławska
Źródło zdjęcia głównego: Anita Kot/GettyImages