Mnóstwo dzikich zwierząt, które są po przejściach, znalazło schronienie u sołtyski Anety Szymczykowskiej. Miejscowość Żaba ma dziś dzięki niej swój azyl dla zwierząt, gdzie pomoc znaleźć mogą najbardziej potrzebujący pacjenci.
Azyl dla zwierząt
Aneta Szymczykowska całe życie poświęciła pomocy dzikimi zwierzętom. Dzisiaj ma dwa koziołki, dwie sarenki, sześć danieli, 3 konie, 2 psy i 28 kotów. I cały czas otwarta jest na pomoc kolejnym potrzebującym.
- Jest mnóstwo przypadków, że ktoś na spacerze znalazł poranioną sarenkę. Zwierzęta są zostawione same sobie. Nikt im nie pomaga, bo potrącone mają same leżeć i dogorywać... - powiedziała sołtys miejscowości Żaba.
Zwierzęce interwencje
Aneta Szymczykowska wraz z ludźmi dobrej woli dba o to, by zwierzęta w spokoju mogły dochodzić do siebie. Pokrzywdzeni przez los pacjenci mogą opuścić azyl, o ile będą na to przygotowani.
- Wypuściliśmy 7 sarenek, 9 koziołków, 5 dzików do lasu. Były też dzięcioły. Takie zwierzęta, które można, to się wypuszcza - opowiadała Aneta Szymczykowska.
- Gucio 7 lat w klatce żył. Jak przyjechał do nas, to nie wiedział, jak inny koń wygląda. Jako źrebak od rzeźnika został do nas przywieziony. Miałam koziołka z amputowaną nogą i takiego, który był niewidomy. Te zwierzęta nie znają naturalnych warunków - podsumowała.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Jak działają ubezpieczenia dla psa?
- Agata Buzek prosi o pomoc w odnalezieniu domu dla psa
- Czy merdanie ogonem oznacza, że pies jest zadowolony? Obalamy najpopularniejsze mity o czworonogach