Nie posiadała biletu, ale zdołała przejść wszystkie kontrole na lotnisku i dostać się pokład samolotu.
Mnóstwo dzikich zwierząt, które są po przejściach, znalazło schronienie u sołtyski Anety Szymczykowskiej. Miejscowość Żaba ma dziś dzięki niej swój azyl dla zwierząt, gdzie pomoc znaleźć mogą najbardziej potrzebujący pacjenci.
Ornitolog docenia tutejszą przyrodę oraz społeczność.
Wyjątkowe miejsce, do którego trafiają zbłąkane zwierzęta.