Andrzej Kruszewicz o azylu na Polesiu
Nasza prowadząca Dzień Dobry TVN Dorota Wellman odwiedziła dyrektora warszawskiego ZOO i ornitologa Andrzeja Kruszewicza w wyjątkowych okolicznościach przyrody. Wizytę złożyła mu nie w stolicy Polski, a na Polesiu, gdzie ma swój drugi dom. To tu hoduje zwierzęta, np. kury, konie czy króliki, a jego żona Alicja prowadzi hodowlę polskich spanieli myśliwskich.
Dlaczego ornitolog postanowił uciec od zgiełku miasta? - Chciałbym tutaj sobie takie gniazdko wymościć w zaciszu, ludzie są cudowni, przyroda wspaniała. Alicja jest tu szczęśliwa jako żona - tłumaczy. Andrzej Kruszewicz ma ok. 5-6 hektarów lasu, co pozwala mu być jeszcze bliżej przyrody i dzikich zwierząt. - Będę tutaj zapuszczał korzenie - dodaje.
Dyrektor ZOO zaszył się na Polesiu
W domu ornitologa możemy podziwiać wyjątkowy obraz. Wykonała go szympansica Lucy z warszawskiego ZOO. Okazuje się, że jest to prezent otrzymany od pracowników ogrodu. - Lucy miała z tym bardzo dużo radości, zresztą ona lubi malować - opowiada dyrektor
Posiadanie domu na wsi, szczególnie mając pod opieką zwierzęta czy ogród wiąże się często z ciężkimi, fizycznymi pracami. Całe szczęście dyrektor i jego żona mogą liczyć na pomoc syna. - Ja spędzam bardzo dużo czasu przed komputerem, więc to jest taka ucieczka od normalnego życia - podkreśla Marcin Kruszewicz.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.pl
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Tata twierdził, że zostawił dziecko w żłobku z brudną pieluszką. Przedszkolanki miały dać mu nauczkę
- Wyprosili niepełnoletnich widzów "Mam Talent!", by mogła wystąpić. Uczestniczka zagrała na flecie intymną częścią ciała
- Modeling to przyspieszony kurs dorastania. "Łatwo tego patyczaka złamać"
Autor: Aleksandra Matczuk
Reporter: Magda Nabiałczyk
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN