Do tej pory uważano, że rok życia psa odpowiada siedmiu latom życia człowieka, co oznacza, że 14-letni pies to odpowiednik ludzkiego 100-latka. Ostatnio jednak grupa genetyków z Uniwersytetu w San Diego w Kalifornii i Uniwersytetu w Pittsburghu w Pensylwanii dowiodła, że nie jest to prosta zależność liniowa.
>>> Zobacz także:
- Ciąża u psów – sprawdź, ile trwa i jak wygląda jej przebieg
- Jak i kiedy szkolić szczeniaka? Najważniejsze elementy tresury szczeniaka krok po kroku
- Karma dla psa alergika – w jaki sposób karmić psa z alergią pokarmową lub skórną?
Nowy wzór na obliczenie wieku psa
Według naukowców najdokładniejszą metodą oceny procesu starzenia się ssaków jest obserwacja metylacji określonych rejonów materiału genetycznego (DNA). Metylacja jest procesem chemicznym wygaszającym ekspresje niektórych genów. Grupę objętą badaniem stanowiły psy rasy labrador retriever w wieku od 4. tygodnia życia do 16 lat. Okazało się, że czym młodsze zwierzę, tym większa intensywność zmian w DNA, co powoduje, że według badaczy np. 7-tygodniowy szczeniak porównywany jest już do 9-miesięcznego dziecka, 5-letni pies do 56-latka, a 12-letni do 70-letniego człowieka.
Nowy wzór na przeliczenie wieku psa na wiek człowieka wygląda następująco:
ln(wiek faktyczny psa) x 16 + 31
Czy przeliczanie ma sens?
Według mnie nie. Po co to liczyć? Pies ma tyle lat ile ma. To tak jakbyśmy porównywali jednego człowieka do drugiego. Jeden siedemdziesięciolatek może sobie przebiegać półmaraton w fantastycznej formie, a drugi w wieku 50 lat jest po dwóch zawałach i ledwo się rusza.
- uważa weterynarz, Franek Paśko.
Od czego zależy długość życia psa?
Według naszego gościa, na stan zwierzęcia i tym samym na długość jego życia ma wpływ wiele czynników, w tym między innymi:
- środowisko,
- sposób żywienia,
- aktywność,
- świadomość opiekuna.
Na długość życia psa ma również wpływ jego wielkość. Większe rasy zdecydowanie bardziej dynamicznie się starzeją i niestety krócej żyją.
Kajtuś - piesek do adopcji
Fot. Kamil Piklikiewicz / East News
W Dzień Dobry TVN gościliśmy również Kajtka, pieska, który czeka na nowy dom.
Kajtuś trafił do warszawskiego schroniska Na Paluchu po wypadku z połamanymi obiema tylnymi łapami. Na początku rokowania były bardzo ostrożne. Piesek przeszedł operację i ku wielkiej radości pracowników schroniska zaczął powoli wracać do zdrowia.
Jest mądrym, uroczym i najdzielniejszym pieskiem w całym schronisku. Rozpromienia się i cieszy za każdym razem kiedy widzi swojego opiekuna lub wolontariusza. Wszystkie zabiegi znosi ze stoickim spokojem. Pozwala się wziąć na ręce, wynieść na trawę, jest w stanie przejść kilka kroków oraz samodzielnie załatwić swoje spacerowe sprawy. W pomieszczeniu stara się zachować czystość, nie psoci i nie niszczy swojego posłania, kocha się bawić z człowiekiem, przytulać i myszkować po kieszeniach w poszukiwaniu smaczków. Możliwe, że Kajtuś zaakceptowałby psiego przyjaciela. To zwierzak nastawiony pozytywnie do całego świata i mimo nieszczęścia, które go spotkało nie stracił psiej radości życia. Z pewnością domowa opieka byłaby dla niego wybawieniem i zwiększyłaby szansę na szybszy powrót do zdrowia.
Autor: Gaba Kopyto