Julia Kamińska na tropie wilków i dziewiczej przyrody. "To było rozrywające serce"

Julia Kamińska, to nie tylko aktorka, ale także pasjonatka przyrody i ochrony środowiska, która zabrała nas w podróż do serca Puszczy Świętokrzyskiej. Z kamerą Dzień Dobry TVN odkryła tajemnice życia dzikich zwierząt, takich jak wilki czy sowy. Poruszyła także bardzo ważny temat ochrony przyrody.

Na tropie wilków z Julią Kamińską

Julia, towarzysząc nam w podróży przez Puszczę Świętokrzyską, podzieliła się swoją wiedzą na temat wilków - jednych z najważniejszych drapieżników w polskich lasach. Wyjaśniła, że są to zwierzęta terytorialne, które żyją w rodzinnych grupach i zajmują duże obszary. Ciekawostką jest fakt, że wataha wilków to rodzina składająca się z pary i ich dzieci, a średnio liczy 5-6 osobników. Julia podkreśliła, że mimo złej sławy, zdrowe zwierzę nigdy nie zaatakuje człowieka.

- Wilki to zwierzęta terytorialne. One żyją w grupach rodzinnych i zajmują pewien określony areał, który ma często bardzo dużą powierzchnię. Czasami to jest 200 km kw., które takie wilki wykorzystują. (...) Jeśli wyczuje nasz zapach, od razu cofa się, bo boi się zapachu człowieka. Natomiast młode wilki, które ostatnio udało się nagrać na fotopułapkę, tego zapachu jeszcze nie znały. Bawiły się przed fotopułapką, a potem zdecydowały się ją zdemontować - powiedział dr Tomasz Figarski, biolog, leśnik, Stowarzyszenie Przyrodników Ostoja.

Ochrona przyrody w polskich lasach

Podczas wędrówki Julia zwróciła uwagę na problemy związane z ochroną przyrody. Wspomniała o swoim zaangażowaniu w akcję Greenpeace przeciwko wycince drzew w Karpatach. Podkreśliła, że tylko 1% polskich lasów jest objętych ochroną, podczas gdy obiecano, że będzie to aż 20%.

- Pamiętam, jak wielkie wrażenie wywarło na mnie zobaczenie pierwszej drogi zrywkowej w górach, że w tym takim przepięknym krajobrazie dzikim zobaczyłam taką drogę, taką koleinę prowadzącą w dół. (...) To było rozrywające serce, to kompletnie zmieniło moje postrzeganie świata - powiedziała aktorka.

- To takie uczucie miłości do natury, które ja mam w sobie, bo zaszczepili je we mnie moi rodzice, potem szkoła, bo chodziłam do szkoły Mienia Przyjaciół Ziemi. To były takie dobre podwaliny. (...) O dom dbamy, a nie niszczymy - dodała Julia.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości