Czy zwierzęta w Polsce mają prawa? "Przepisy mamy dobre, ale wykonawstwo jest tragiczne"

Dzień Dobry TVN
Zwierzęta czują i mają swoje prawa. Choć wydaje się to oczywiste, nie wszyscy patrzą na tę kwestię w ten sam sposób. Na przykład podręcznik szkolny, który pokazywał dzieciom, że zwierzęta mają prawa, oburzył jednego z polityków. Czy zatem psy, koty i inne stworzenia powinny mieć jakieś "przywileje"? Jak podchodzi się do nich w Polsce? W Dzień Dobry TVN rozmawialiśmy na ten temat z mec. Karoliną Kuszlewicz, która prowadzi bloga "W imieniu zwierząt i przyrody - głosem adwokata".

22 maja obchodzony jest Dzień Praw Zwierząt. Ustanowiony został na część uchwalenia Ustawy o ochronie zwierząt. Wydarzenie to nie miałoby miejsca gdyby nie kampania obywatelska na rzecz praw zwierząt zorganizowana przez Klub Gaja 22 maja 1997 roku. 

Czy zwierzęta mają prawa?

Jeden z podręczników szkolnych miał uczyć dzieci tego, że zwierzęta mają prawa. Pokazywał też, jak są one łamane. Treści zawarte w książce wywołały spore oburzenie wiceministra edukacji, który uważa, że zwierzęta takich praw nie mają. Jaka jest rzeczywistość?

- Mówimy o podręcznikach dla dzieci w klasach I-III. Te treści dotyczą przede wszystkim naszego moralnego stosunku do zwierząt i w tym zakresie termin "prawa zwierząt" istnieje od lat. Kwestionowanie tego jest bardzo szkodliwe. Wskazywanie palcem konkretnego wydawnictwa, to sygnał dla szkół i nauczycieli, że powinni zacząć się bać jeśli chcą przekazywać wiedzę o prawach zwierząt - mówiła mec. Karolina Kuszlewicz. 

Jak rozmawiać z dzieckiem o prawach zwierząt? - Dzieci trzeba uczyć, że każda czująca istota ma swoje prawo do życia i zdrowia. Trzeba pokazywać dziecku, że bycie człowiekiem nie oznacza, że możemy krzywdzić zwierzęta. A wręcz przeciwnie. Mamy zostawić im przestrzeń, uszanować ją, a w razie potrzeby zaopiekować się nimi - dodała prawniczka. 

Prawa zwierząt w Polsce

Co grozi za krzywdzenie zwierząt w Polsce? - Reguluje to ustawa o ochronie zwierząt. Głodzenie czy fizyczne krzywdzenie psa podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat. Jeśli czyn charakteryzuje się szczególnym okrucieństwem oprawca może trafić do więzienia na 5 lat - zauważyła mec. Kuszlewicz.

Przepisy, które obowiązują w Polsce niewiele różnią się od tych, które uchwalono w innych krajach. Od 1997 roku obowiązują kary za znęcenie się nad zwierzętami, różne organizacje mogą odbierać właścicielom zwierzęta, jeśli te są krzywdzone. 

- Gorzej jest z wykonawstwem, które moim zdaniem jest tragiczne. W Polsce dalej zwierzęta hoduje się na futra, wykorzystuje się je w cyrkach, dozwolony jest - na szeroką skalę - ubój rytualny - mówiła pani mecenas.

Zobacz także:

Autor: Katarzyna Oleksik

podziel się:

Pozostałe wiadomości