Frida ma problem z łapą. Jak opiekuje się nią wataha?

wilk
Jak wilki opiekują się sobą nawzajem?
Źródło: Richard Hamilton Smith/Getty Images

Wilki to wyjątkowe zwierzęta, które są wobec siebie bardzo opiekuńcze. Nagranie zamieszczone w mediach społecznościowych na profilu Wdeckiego Parku Krajobrazowego pokazuje, jak wataha troszczy się i dba o słabsze osobniki.  

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

Artur Milanowski - tropiciel wilki
Tropiciel wilków (napisy)
Źródło: Dzień Dobry TVN

Wilczyca Frida ma niesprawną łapę. Jak sobie radzi?

Na wideo, które pojawiło się na profilu Wdeckiego Parku Krajobrazowego na Facebooku widzimy wilczycę Fridę. Zwierzę ma niesprawną łapę. - Nie wiemy jaka jest tego przyczyna, lecz nie możemy wykluczyć jakiejś wady genetycznej. Jej prawa przednia łapa jest niesprawna, przez co ogranicza jej mobilność. Jednak na kolejnym nagraniu nocnym widać, w jaki sposób używa jej do zaznaczania swojej obecności. Niepozorne drapanie przypominające zachowanie psów, to sposób na oznaczanie swojego terenu. Wilki robią tak, ponieważ mają gruczoły zapachowe ukryte w łapach. Nie jest to typowe dla wszystkich wilków, a charakterystyczne jedynie dla rozmnażającej się pary rodzicielskiej. "Frida" drapie zdecydowanie, dając wyraźnie do zrozumienia, że jest u siebie, i że to ona jest matką potomstwa, mimo swojego defektu - wyjaśnił Przemysław Dembek.

Ta konkretna rodzina wilków żyje w Nadleśnictwie Dąbrowa, a pracownicy parku obserwują ją od roku.

- Miejsce większości nagrań to centrum ich rewiru. "Frida" często nagrywa się samotnie co może sugerować, że nie zawsze bierze udział w polowaniu, a pokarm przynosi jej pozostała część grupy z jej partnerem na czele - dodał Przemysław Dembek.

Jak wilki opiekują się chorą wilczycą?

Przemysław Dembek jest zdania, że na szczególną uwagę zasługuje ostatni fragment nagrania. - Na pozór to tylko obraz wilków pijących wodę z kałuży, ale to nagranie warto obejrzeć dokładnie. Po prawej stronie na końcu babrzyska pije wodę on, ojciec rodziny. Następnie odchodzi, i nie oglądając się za siebie, wskazuje drogę. Krótką chwilę po nim do wody podchodzi "Frida" i pije w tym samym miejscu. Na koniec odchodzą i tutaj widać jej zachowanie jako troskliwej matki - zaznacza Dembek.

Cała wataha liczy dziewięć wilków, co - jak zauważył Przemysław Dembek - na tę porę roku jest sukcesem. - Nie jest to pierwszy taki przypadek znany w Rezerwacie Biosfery Bory Tucholskie. Kilka lat temu, na terenie Parku Narodowego "Bory Tucholskie" żyła grupa wilków, w której rozmnażający się samiec stracił przednią łapę. Nie przeszkodziło mu to w znalezieniu rewiru, założeniu własnej rodziny i wychowaniu potomstwa - wyjaśnia Przemysław Dembek.

Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.

Zobacz także:

sposób na wnętrze
sposób na wnętrze
Jak przekazać 1,5% na Fundację TVN? Kliknij w obraz
Jak przekazać 1,5% na Fundację TVN? Kliknij w obraz
podziel się:

Pozostałe wiadomości