Nadleśnictwo Cisna opublikowało w mediach społecznościowych nagranie dokumentujące skutki wizyty niedźwiedzia w Habkowcach. Zwierzę w jednym z gospodarstw spenetrowało kosze na śmieci, a sąsiadom wypiło barszcz z garnka, który stał na ganku. "To był naprawdę głodny miś" - komentują internauci.
Dalsza część tekstu pod wideo:
Bieszczady. Głodny niedźwiedź wypił barszcz i narobił bałaganu
Do zdarzenia doszło na początku lutego w Habkowcach w powiecie leskim na Podkarpaciu.
"No cóż, pogoda jest, jaka jest, to i niedźwiedzie nie śpią i zaczynają się uaktywniać. Dziś w nocy taki zbój odwiedził Habkowce. Żeby była jasność, posesja jest ogrodzona, a łobuz rozerwał siatkę, kosze na śmieci i kompostownik przytwierdzone, ale co to dla takiego mocarza. Sąsiadów też odwiedził i narobił nie mniejszego bałaganu, a co najgorsze, częściowo wypił, a częściowo rozlał barszcz czerwony trzymany przez gospodynię na ganku" - relacjonowali przedstawiciele Nadleśnictwa Cisna.
Na udostępnionym nagraniu widać porozrzucane przez niedźwiedzia śmieci i resztki jedzenia. Postawił po sobie niezłe pobojowisko.
"To sobie niedźwiadek poświętował", "To był naprawdę głodny miś", "A to rozrabiaka", "Trochę przerażające", "Była impreza, najgorszy ten bałagan", "Mojej przyjaciółce zjadł cały garnek żurku. Wystawiła na noc do ostygnięcia. O połamanej śliwce nie wspomnę i zdewastowanym wędzarniku. Cóż, taki urok Bieszczad" - komentowali internauci.
Niedźwiedzie w Bieszczadach. Apel leśników
Leśnicy po raz kolejny wystosowali apel do mieszkańców Bieszczad i turystów.
"Przypominamy wszystkim mieszkańcom: zabezpieczajcie swoje śmieci i kompostowniki, bo szczególnie teraz są bardzo narażone na odwiedziny niedźwiedzi. Turystów też prosimy o niewrzucanie do pojemników luzem resztek jedzenia, które kuszą zapachem. Najlepiej zabrać je ze sobą" - zaznaczyli.
Niedźwiedzia nocne hulanki. No cóż, pogoda jest jaka jest, to i niedźwiedzie nie śpią i zaczynają się uaktywniać. Dziś...
Posted by Nadleśnictwo Cisna Lasy Państwowe on Sunday, February 2, 2025
Zobacz także:
- Coraz więcej dzikich zwierząt w miastach. Zabraliśmy im około 2,5 tys. kilometrów kwadratowych
- Sfingowali atak niedźwiedzia, aby wyłudzić odszkodowanie. Jak policja wpadła na ich trop?
- Skoczył na niedźwiedzia, by ratować żonę. "Zwierzęta wędrują w poszukiwaniu pożywienia"
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: facebook.com/NadlesnictwoCisna
Źródło zdjęcia głównego: Piotr Krześlak/Getty Images; facebook.com/NadlesnictwoCisna