Przerobił kontener na śmieci na przytulne mieszkanie
Harrison Marshall marzył o tym, by osiąść w Londynie, jednak nie był w stanie sprostać wysokim kosztom utrzymania tamtejszych mieszkań. Zupełnie nieoczekiwanie w jego głowie zrodził się niezwykły pomysł. Artysta znalazł niewielki kontener na śmieci i przekształcił go w wygodne lokum.
Nieszablonowy dom jest ocieplony, a w jego wnętrzu znajdują się między innymi łóżko na antresoli, zlew i kuchnia. Na zewnątrz stoi przenośna toaleta. Przysposobiony do życia kontener pochłonął blisko 4 tys. funtów [ponad 21 tys. złotych - przyp. red.], jednak miesięczny koszt jego utrzymania to zaledwie 50 funtów [około 266 złotych - przyp. red.].
Zamieszkał w kontenerze na śmieci. Chciał zwrócić uwagę na ważny problem
Harrison Marshall planuje spędzić w nietypowym domu co najmniej kilkanaście miesięcy. Co ciekawe, nie zależy mu wyłącznie na zaoszczędzeniu pieniędzy. W jednym z wywiadów mężczyzna przyznał, że to forma sprzeciwu wobec wysokich kosztów życia w stolicy Wielkiej Brytanii.
- Nie oczekuję, że inni ludzie będą teraz przeprowadzać się do kontenerów. Dla mnie to pewnego rodzaju manifest, który porusza ważny problem i pokazuje szerzej, jak trudne jest życie w Londynie (...). Mam nadzieję, że wywoła to dyskusję wśród londyńczyków na temat kryzysu - wyjaśnił 28-latek.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- TikTokerka pokazała, co znalazła w śmietniku przy centrum handlowym. Fani: "Wziąłbym wszystko"
- Ma 90 lat i robi zawrotną karierę na TikToku. "Nie chce się wierzyć"
- Rzeźbiarz tworzy kamienne twarze. "Nie ma na moją działalność paragrafu"
Autor: Magdalena Brzezińska
Źródło: businessinsider.com.pl, itv.com
Źródło zdjęcia głównego: Jim Craigmyle/Getty Images/Instagram