Odpicowane mieszkanie i moc kolorów
Aneta i Paweł Kowalscy w swoim 69-metrowym mieszkaniu żyją razem z dwójką dzieci. We wrześniu zakończyli gruntowny remont. Katarzyna Jaroszyńska stwierdziła więc, że to idealny moment, by ich odwiedzić.
Małżeństwo wspólnymi siłami odmieniło swoje lokum. Aneta projektowała nowe wnętrza, natomiast Paweł z pomocą kolegi realizowali jej wizje. Postawili na mocne kolory i dużo fantazyjnych dodatków . Niektóre meble nie były wymieniane, lecz jedynie odświeżane. Inne elementy wystroju z kolei powstawały przez przypadek - jak np. ściana w salonie, z której zerwali tapetę. Poszli również za modą na lamperie.
- To był bardzo dobry pomysł, bo jednak dało się dołożyć tu trochę dodatkowego koloru. Kanapa np. moim zdaniem świetnie wybija się na kolorze tej lamperii - mówiła Aneta Kowalska.
Od razu wchodząc do mieszkania widać, że nie boją się wielobarwności, a wręcz bardzo ją lubią. Początkowo jednak te pomieszczenia miały po remoncie wyglądać zupełnie inaczej.
- Na początku myślałam nad tym, żeby stworzyć takie białe, skandynawskie wnętrze, bo to się podoba , ale po chwili doszłam do wniosku, ze jednak nie - nie będzie mi to pasowało, szybko się znudzę, a perspektywa kolejnego remontu - to raczej nie przejdzie - stwierdziła właścicielka mieszkania.
Punktem wyjścia była przede wszystkim kwestia, by każdy domownik czuł się w mieszkaniu swobodnie i by mu się tam podobało.
- Lubimy różny styl, więc zależało nam na tym, żeby to wnętrze było po części też takie eklektyczne i żebyśmy mogli kupować to, co nam się podoba i żeby to pasowało - wyznała pani Aneta.
Oryginalne dodatki w domu
Gdy Aneta Kowalska umieściła zdjęcia swojego mieszkania na grupie #OdpicowaneMieszkanie, internauci zachwycili się oryginalnością wnętrz, a także całkowicie innym niż zwykle układem kuchni. Pisali, że jest ona utrzymana w klimacie lat 50.
- Generalnie założenie (...) było takie, że będzie kolorowo . Zielony kolor musiał być, ponieważ to jest ulubiony kolor naszego syna. Przy ustawieniu nowych szafek pomogła nam projektantka, ponieważ tu był wcześniej zupełnie inny układ - zdradziła właścicielka lokum.
Interesującą odmianą jest także rozwiązanie zastosowane na podłodze. Położyli bowiem na starej glazurze płytki winylowe. Z jakiego powodu?
- Mąż chciał, żebyśmy nie skuwali podłogi. (...) To świetnie się sprawdza . Generalnie jest dużo cieplej w stopy, niż na zwykłej glazurze, i wymiana - jeśli się uszkodzi - jest banalnie prosta, bo wystarczy wyciąć, wytrzeć klej i wkleić od nowa - wyjaśniła Aneta.
Dodała również, że w ich wnętrzach liczą się przede wszystkim dodatki - fotele, lampy, stoliki. W sypialni (która ma jedynie 7m2) wyróżnia się jednak pościel.
-Ja mam taką manię, jeśli chodzi o pościele, że muszą być kolorowe, musza być ciekawe - wyznała Aneta Kowalska.
Jeżeli i Ty chcesz zostać bohaterem cyklu "Odpicowane mieszkanie" dołącz do grupy na Facebooku i podziel się swoimi wnętrzami! Może to Ciebie Katarzyna Jaroszyńska odwiedzi następnym razem.
Zobacz też:
- Jak rozplątać lampki choinkowe? Oto sposoby, które ułatwią wam życie
- Łatwe i efektowne dekoracje świąteczne. Jak zrobić je samemu?
- Najpopularniejsi polscy projektanci ubrali misie Fundacji TVN. Który z nich jest najbardziej stylowy?
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Autor: Sabina Zięba
Reporter: Katarzyna Jaroszyńska