Martha Thucker – ślub bez białej sukni
Biała suknia to nieodzowny element każdego ślubu. Kobiety już jako małe dziewczynki myślą o bajkowej kreacji i wyobrażają sobie wielkie wydarzenie. Niestety nie wszystkim był pisany happy end. Martha Thucker przysięgę miłości złożyła swojemu wybrankowi 69 lat temu. Choć marzyła o długiej, koronkowej kreacji, nie mogła zrealizować swojego planu. Ze względu na kolor skóry, przyszłej młodej panny nie wpuszczono do salonu sukni ślubnych w Alabamie. Historia z lat 50. mocno dotknęła wnuczkę pani Marthy. Postanowiła więc zabrać babcię w wyjątkowe miejsce i sprawić, by na jej twarzy zagościł uśmiech.
Marzenie z dawnych lat
94-letnia obecnie Martha Thucker zdradziła kiedyś wnuczce swoje pragnienie. Jak przyznała, mimo upływu lat, jej największym marzeniem wciąż jest przymierzenie ślubnej sukni. Wnuczka słysząc te słowa bez wahania postanowiła zorganizować wycieczkę do salonu. Wraz z innymi członkami rodziny wybrali się do sklepu, by babcia mogła nareszcie zobaczyć siebie w długiej, białej kreacji.
Chciałam, żeby zrozumiała, że marzenie odroczone nie musi być marzeniem porzuconym
– tłumaczyła wnuczka. Szczęście babci zostało uwiecznione na zdjęciach.
Zobacz wideo: Suknia ślubna księżnej Diany na wystawie w Kensington Palace
Zobacz także:
Dawid Podsiadło zaskoczył metamorfozą. "Wczesny Krawczyk"
Olivier Janiak intymnie: "Mama powiedziała mi, że mnie kocha, kiedy miałem 30 lat"
Autor: Nastazja Bloch