Weronika Rosati była wyśmiewana w dzieciństwie. "Moje marzenia spotykały się z szyderczymi uśmiechami"

Weronika Rosati
Kamil Piklikiewicz/East News
Weronika Rosati to jedna z nielicznych polskich aktorek, które próbują swoich sił w Hollywood. Artystka konsekwentnie realizuje marzenia i udało jej się już zagrać u boku największych sław. Teraz wyznała, że wiele osób w nią nie wierzyło.

Marzenia Weroniki Rosati

Wytrwałość i upór w dążeniu do celu, sprawiły, że Weronika Rosati układa sobie życie w Hollywood. Choć to w Polsce dostaje więcej propozycji ról, podoba jej się anonimowość, którą dają jej Stany. Cieszy się, że tam każdy jej ruch nie jest oceniany przez media. Zresztą zawsze marzyła o byciu międzynarodową aktorką. W najnowszym poście w mediach społecznościowych ujawniła, że już będąc dzieckiem powtarzała, że będzie grać w hollywoodzkich filmach. Niewiele osób w nią wierzyło.

- Moje plany na przyszłość, moje marzenia spotykały się z szyderczymi uśmiechami i sceptycyzmem dorosłych, jak i z wyśmiewaniem się ze mnie przez rówieśników . Dla innych wydawało się nierealne, by Polka mogła mieć szanse na przyszłość w mieście aniołów, gdzie swojego szczęścia próbują miliony z całego świata - zaczęła swój wpis na Instagramie.

Następnie Weronika wyjawiła, że nie przejmowała się tymi słowami. Chciała udowodnić, ze inni się mylą i pokazać, że spełnienie jej marzeń jest możliwe. Dziś uważa, że nie tylko ona, ale wszystkie kobiety na świecie mają niezwykłą siłę i determinację w spełnianiu marzeń.

- Ha-stereotypy. No cóż, chyba od ponad dwudziestu lat słynę z łamania wszelkich stereotypów. Można powiedzieć, że to mój znak rozpoznawczy. Dlaczego to robię? Bo uważam, że kobiety mają o wiele większa moc, siłę i możliwości niż nam się przypisuje . Na szczęście bardzo to się zmieniło przez ostatnie parę lat i efektem tej kobiecej rewolucji są w końcu fantastyczne filmy, seriale, książki, których głównymi bohaterkami są wyjątkowe kobiety - napisała Weronika Rosati.

Weronika Rosati o serialu "Nierealne"

Weronika Rosati dodała, że do tego posta zainspirowała ją produkcja, którą odkryła na platformie streamingowej. Serial "Nierealne" przedstawia losy kobiet w Londynie w 1899 roku, które uzyskały nadprzyrodzone moce.

- W czasach w których dzieje się ta historia bardzo daleko było do praw kobiet i feminizmu. Ich niespodziewanie nabyta siła, inność i specjalne moce spotykają się oczywiście z ostracyzmem i niechęcia mężczyzn. Te kobiety dostają "magicznych" właściwości, które czynią je jedynymi w swoim rodzaju, ale postrzegane są jako dziwadła i zagrożenie - opowiadała o serialu aktorka.

W dalszej części wpisu zauważyła, że tak naprawdę kobiety cały czas mają te same problemy. Choć w XIX wieku nie miały jeszcze praw i niewiele mogły, to również obecnie spotyka się niekiedy takie zachowania. Płeć piękna uważana jest za słabszą i niektórym ciężko uwierzyć w jej siłę. Weronika podkreśliła, by się tym nie przejmować i walczyć o swoje.

- Ciekawe, że wszystkie wybitne kobiety od setek lat miały problem z taką samą reakcją na swoje osiągniecia, oryginalność i talenty. Tak. Żyjemy nadal w czasach, gdy kobiecie wciąż się powtarza, że cos jest niemożliwe, niewykonalne. NIEREALNE. A my ich wyprowadzamy z błędu. Realne jest wszystko, co możemy sobie wyobrazić - stwierdziła Weronika Rosati.

Co ciekawe, post zakończyła słowami: "PS. pozdrawiam z Los Angeles gdzie mieszkam, gdzie gram w hollywoodzkiej produkcji". Czyżbyśmy już wkrótce zobaczyli aktorkę w amerykańskiej produkcji? Trzymamy kciuki!

Serial "Nierealne" - gdzie obejrzeć?

Nowy serial HBO można obejrzeć online w serwisie VOD Player.pl. W główne role wcielają się Laura Donnelly oraz Ann Skelly, a na ekranie pojawią się także Olivia Williams, James Norton, Tom Riley, Rochelle Neil, Eleanor Tomlinson, Amy Manson, Pip Torrens, Denis O'Hare, Zackary Momoh, Elizabeth Berrington, Kiran Sawar, Anna Devlin, Viola Prettejohn, Ella Smith, Nick Frost oraz Ben Chaplin.

Weronika Rosati: "Wszyscy stracili pracę przez pewien czas. Ja miałam taki film, który miałam robić w maju, główną rolę i został przesunięty". Zobacz wideo:

Zobacz też:

Autor: Sabina Zięba

podziel się:

Pozostałe wiadomości