Czym jest telemedycyna?
Telemedycyna to uzupełnienie medycyny klasycznej. Są pacjenci, których bezwzględnie trzeba zobaczyć i zbadać, aby nie popełnić błędu. Pacjenci najczęściej skarżą się na kłopoty z dodzwonieniem się do rejestracji oraz odmowę realizacji wizyty osobistej ze względu na zagrożenie epidemią. Problemy dotyczą też zleconych badań laboratoryjnych, wizyt domowych, recept na niektóre leki oraz dostępu do dokumentacji.
Stosowanie teleporad w okresie pandemii COVID-19 jest rekomendowane przez Ministerstwo Zdrowia, NFZ oraz Rzecznika Praw Pacjenta. Trzeba jednak pamiętać, że Kodeks Etyki Lekarskiej zobowiązuje lekarza do wyboru metody postępowania, którą uzna za najbardziej właściwą.
Lekarz musi być świadomy pełnej odpowiedzialności zawodowej, cywilnej i karnej za udzielenie teleporad, takiej samej jak za poradę w gabinecie . Pozostają one bowiem niezmienne, niezależnie od sposobu udzielania pomocy choremu. To lekarz powinien ocenić, czy udzielenie teleporady jest wystarczające, czy nie ma potrzeby przeprowadzenia badania fizykalnego i zlecenia badań dodatkowych.
Procedury postępowania z chorym w trakcie pandemii COVID-19 są niejednoznaczne, a podział kompetencji pomiędzy sanepidem, POZ, przychodniami specjalistycznymi i szpitalami – niejasny. Lekarze doskonale wiedzą, że powodzenie walki z pandemią w dużej mierze zależy od szybkiej identyfikacji osób potencjalnie zakażonych i to im głównie powinno robić się testy.
Telemedycyna - pytania z sondy ulicznej
Odpowiedzi udziela dr Łukasz Jankowski, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie.
- Jeżeli lekarz zleci wykonanie wymazu na COVID-19, a pacjent go nie wykona, czy czekają go w związku z tym jakieś konsekwencje?
Z perspektywy lekarza zwracam uwagę na konsekwencje zdrowotne. Wychodzę z założenia, że jeżeli pacjent zgłasza się po pomoc medyczną, to chce ją otrzymać. Gdy kieruję na test – nie mam pewności, że pacjent go wykona. Gdy stosuję specjalny druk (informujący sanepid) – nie wiem, co sanepid zrobi. Relacja lekarz-pacjent musi opierać się na zaufaniu. To nie jest relacja z urzędnikiem, tylko z lekarzem
- Mam chore biodro i problemy z chodzeniem, chodzę z bólem. Jedyną opcją są zastrzyki, ale jak długo? Jak mogę się dostać do lekarza, żeby sprawdził stan biodra?
Pacjent powinien zadzwonić do POZ. Zastrzyki ktoś zlecił i wykonuje, są one wykonywane z jakiegoś powodu. Nie znając sytuacji takiej pacjentki, nie rozmawiając z nią, nie jestem w stanie ocenić sytuacji zdrowotnej. Ważna jest rozmowa z lekarzem w takiej sytuacji. Jeżeli pacjent nie może dodzwonić się do POZ – może zgłosić to do NFZ
- Mam problem z nadciśnieniem. Czy to się da zdiagnozować na odległość? Przecież nie każdy potrafi sobie prawidłowo zmierzyć ciśnienie. Nie wiem jak sobie z tym poradzić.
W warunkach polskich telewizyta nie jest odpowiednikiem wizyty w gabinecie. Ale już sama rozmowa z lekarzem może pozwolić na nadanie pilności niezbędnej diagnostyce i leczeniu. Na antenie nie da się udzielić porady lekarskiej. Należy skontaktować się z lekarzem
- Mojemu dziecku utrzymuje się przez dłuższy czas temperatura, leki które mu podaje nie działają. Czy mogę liczyć na spotkanie z lekarzem?
Jako lekarz zapytałbym, co to znaczy wysoka temperatura, czy jest mierzona, czy dawki leków prawidłowo są podawane, co to znaczy długo. Nie diagnozujmy chorób przez internet, bez kontaktu z lekarzem. Jest wiele pytań, odpowiedzi na pytania są bardzo istotne. Mogą to być objawy świadczące o różnych chorobach, dlatego potrzebny jest wywiad lekarski
Telemedycyna - jak poradzić sobie z nowym systemem? Zobacz całą rozmowę z dr. Łukaszem Jankowskim w studiu Dzień Dobry TVN.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Zobacz też:
Koronawirus w Polsce. Dzienny raport [aktualne dane]
Donald Trump jest w szpitalu. Prezydent USA ma koronawirusa
Łukasz Szumowski zakażony koronawirusem. Gdzie zaraził się były minister zdrowia?
Autor: Luiza Bebłot
Reporter: B. Bandoła, B. Jańczak