Dancing Drums, czyli perkusiści z Zamościa
Rytmiczne uderzenia, głębokie dźwięki bębnów i 5 miesięcy przygotowań. Uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej im. Karola Szymanowskiego I i II stopnia pokonali 140 zespołów złożonych z 1400 osób z całego świata, biorąc udział w konkursie International Talents Awards w Los Angeles.
W rozmowie z Piotrem Wojtasikiem zdradzili, dlaczego zdecydowali się na naukę gry na tym wymagającym instrumencie. - Kiedy rozpoczynałem naukę w szkole pierwszego stopnia, wydawało mi się, że perkusja jest najlepsza. Najbardziej współczesna - zdradził Benjamin Gleń.
International Talents Awards w Los Angeles
Konkurs, w którym zwyciężyli młodzi muzycy, nie jest ich pierwszym sukcesem na koncie. Dancing Drums zdobywało nagrody na rozmaitych konkursach, w tym także międzynarodowych. Jednak ich apetyt na nagrody pozostawał nienasycony, więc gdy natrafili na ogłoszenie o konkursie, nie wahali się ani chwili, by wziąć w nim udział. Walka była kilkuetapowa, a zmagania oceniało 8-osobowe jury.
Nauczyciel i równocześnie kolega z zespołu podkreślił, że grający w nim Benjamin i Karol mają prawdziwy talent.
To bardzo zdolne chłopaki. Dali radę to zagrać
- powiedział.
Dynamiczne dźwięki wybijane na płycie renesansowego rynku w Zamościu tworzyły niezwykły mariaż tradycji i nowoczesności, dając jasno do zrozumienia, że o Dancing Drums usłyszymy jeszcze nie raz w przyszłości.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.
Zobacz też:
Agnieszka Kaczorowska o prezentach dla kobiet w ciąży. Ma konkretne pomysły
Rockowy styl Beaty Kozidrak. Poprzez ubrania gwiazda podkreśla swoją osobowość
Autor: Adam Barabasz
Reporter: Piotr Wojtasik