Gienek Loska nie żyje. Zwycięzca programu "X Factor" miał 45 lat

Nie żyje Gienek Loska, zwycięzca 1. edycji polskiego ''X Factora'', źródło: x-news
W wieku 45 lat zmarł Gienek Loska, znany m.in. z programu "X Factor". Artysta odszedł w domu swojej matki, na Białorusi. To bardzo smutna wiadomość dla świata muzyki i fanów, którzy podziwiali Loskę nie tylko za talent, ale również olbrzymią pokorę.

Gienek Loska nie żyje

9 września zmarł 45-letni Gienek Loska. Jak poinformowała Polska Fundacja Muzyczka, artysta odszedł na Białorusi, w domu swojej matki. Kobieta opiekowała się nim od czasu, gdy doznał wylewu. Doszło do niego w 2018 roku, kiedy Gienek przybył do kraju w odwiedziny do swojej rodziny.

Przez cały ten czas Giena był pod opieką lekarzy, rehabilitantów i masażystów, a przede wszystkim najbliższej rodziny z Mamą i jego narzeczoną Agnieszką na czele. Był z nim kontakt, lubił słuchać muzyki i głosów gdy się do niego dzwoniło, lub odwiedzało

- czytamy na profilu fundacji.

Pogrzeb piosenkarza został zaplanowany na 10 września. Artysta spocznie w swoim rodzinnym Biełooziersku.

Gienek Loska - kim był

Gienek Loska od wielu lat związany był z polską sceną muzyczną. Szerokiemu gronu odbiorców dał się poznać m.in. dzięki udziałowi w programie "X Factor". To tam miał okazję zachwycić swoimi interpretacjami utworów Czesława Niemena i Ryszarda Riedla. Dzięki niewątpliwemu talentowi udało mu się nawet zwyciężyć show. Przez wiele lat działał w formacji Seven B. Był również liderem Gienek Loska Band, z którym nagrał dwa albumu studyjne. Jeden z nich, "Hazardzista" pokrył się nawet złotem. Piosenkarza można było też oglądać podczas jego występów na ulicach Starego Miasta w Warszawie.

Gienek Loska i Michał Szpak w Dzień dobry TVN po finale "X Factor". Zobacz wideo:

Gienek Loska zwycięzcą X Factor

Zobacz także:

6-latka sprzedała zabawki, aby pomóc "Medykom na ulicy". "Postanowiła się podzielić tym, co kocha najbardziej"

Punkty Pomocy Okresowej w polskich szkołach. "Uczennice już nie będą musiały zostawać w domu z powodu fizjologii"

100-letni kierowca wymusił pierwszeństwo. Prawo jazdy miał od 68 lat. "Jechał z 95-letnią pasażerką"

Autor: Wioleta Pyśkiewicz

podziel się:

Pozostałe wiadomości