Ciąża Martyny Wojciechowskiej
Martyna Wojciechowska bez wątpienia należy do najbardziej inspirujących kobiet polskiego show-biznesu. Nie ma dla niej rzeczy niemożliwych i zawsze jest w ruchu. Jej kariera to najlepszy dowód, że macierzyństwo nie wyklucza pasji.
W 2008 roku na świat przyszła jej córka Marysia. Z okazji Dnia Matki podróżniczka opublikowała na swoim profilu zdjęcie w zaawansowanej ciąży. Ze swoimi obserwatorami podzieliła się również bolesną historią. Podróżniczka musiała zmierzyć się m.in. z ciężką chorobą oraz złamaniem kręgosłupa.
Mam za sobą trudne doświadczenia, straciłam ciążę, przeszłam chemioterapię i ciężką operację, po której usłyszałam, że raczej dzieci mieć nie będę. Nie miałam wielkiego wyboru, więc po prostu przyzwyczaiłam się do tej myśli
- napisała w poście.
Martyna Wojciechowska o macierzyństwie
Dziennikarka nie ukrywa, że poczęcie dziecka rozpatruje w kategoriach cudu. Martyna zaszła w ciążę, mając 33 lata i starała się jak najlepiej przygotować do nowej roli.
I nagle stał się CUD. W wieku 33 lat zaszłam w ciążę. Przygotowywałam się do macierzyństwa jak do wielkiego projektu: przeczytałam wszystkie książki na ten temat, zrobiłam wielki plan... 17 kwietnia 2008 roku na świat przyszła Marysia. I wtedy okazało się, że nijak się nie przygotowałam do roli Mamy. Rzeczywistość przerosła moje najśmielsze wyobrażenia. Kto z Was zna to uczucie?
Martyna Wojciechowska poruszyła niezwykle ważny temat, wyznając, że na początku nie czuła się wystarczająco dobrą matką.
Mania płakała, ja płakałam z Nią, obie nie spałyśmy, wciąż myślałam, że wszystko robię źle, że nie potrafię sprostać. Aż zrozumiałam, że robię to, co mogę, najlepiej, jak potrafię. Że... JESTEM WYSTARCZAJĄCO DOBRĄ MAMĄ
- ogłosiła.
Podróżniczka wyznała również, że od początku stara się być najbliższą przyjaciółką swojej córki, pielęgnuje jej pasje i służy wsparciem. Na koniec Martyna zaapelowała do wszystkich kobiet, które czują, że nie spełniają oczekiwań stawianych im przez społeczeństwo.
Dla mnie bycie Mamą to największe szczęście. Ale też rozumiem i szanuję kobiety, które postanowiły wybrać inną drogę. Każda z nas jest wyjątkowa, w pełni kobieca i WYSTARCZAJĄCA, niezależnie od tego jaką podejmie decyzję
- zaznaczyła.
Zobacz też: Martyna Wojciechowska i jej nowa pasja. Za namową córki założyła kanał na YouTube
Tatiana Okupnik po 42 latach dowiedziała się o chorobie. "Kości zaczęły pękać na potęgę"
Ireneusz Bieleninik zniknął z telewizji. Co u niego słychać? "Brakuje mi konferansjerki"
Zobacz wideo: Martyna Wojciechowska i jej nowa pasja. Za namową córki założyła kanał na YouTube
Autor: Adam Barabasz