Martyna Wojciechowska potwierdziła rozstanie. "Moja decyzja o ślubie była przemyślana"

Kamil Piklikiewicz/East News
Kamil Piklikiewicz/East News
Źródło: Dzien Dobry TVN
O rozstaniu Martyny Wojciechowskiej i Przemka Kossakowskiego od jakiegoś czasu spekulują wszystkie media. Podróżniczka, by rozwiać wszelkie wątpliwości, postanowiła zabrać głos i wyjawić prawdę. W oficjalnym oświadczeniu przekazuje - "Chciałabym żebyście usłyszeli kilka słów bezpośrednio ode mnie".

Martyna Wojciechowska potwierdza koniec małżeństwa

Zeszłej jesieni media rozpisywały się na temat ślubu Martyny i Przemka. Zakochani wydawali się parą idealną. Wieści, które niedawno pojawiły się w mediach były dla wszystkich ogromnym zaskoczeniem. W sieci pojawiły się bowiem informacje, że po trzech miesiącach od zawarcia związku małżeńskiego, Przemek wyprowadził się z domu. Wiadomość o rozstaniu pary wzbudziła sensację, jednak małżeństwo nie komentowało sprawy. Ciszę postanowiła przerwać podróżniczka. Gwiazda zamieściła w mediach społecznościowych oficjalne oświadczenie, w którym zdradziła, że jej małżeństwo dobiegło końca.

Jak wiecie, bardzo rzadko wypowiadam się na temat mojego życia osobistego, ale w związku z ostatnimi doniesieniami medialnymi i licznymi spekulacjami, chciałabym, żebyście usłyszeli kilka słów bezpośrednio ode mnie. Po 3 latach związku i 3 miesiącach od ślubu, z dnia na dzień nastąpił koniec mojego małżeństwa. Ta nagła zmiana była dla mnie wielkim zaskoczeniem, bo odpowiedzialność, zobowiązanie i dane słowo są i zawsze będą dla mnie wartościami nadrzędnymi. Moja decyzja o ślubie była głęboko przemyślana i traktowałam ją bardzo poważnie

– wyznała Martyna.

Martyna Wojciechowska prosi o wsparcie i uszanowanie prywatności

W dalszym wpisie Martyna dodała, że mimo upływu czasu smutek i żal wciąż nie przemija. Z tego powodu prosi też, aby wspierając ją, zachować życzliwą ciszę i nie poruszać więcej tematu rozstania.

- Minęło wiele miesięcy, jednak smutek nie mija. Zapewne możecie sobie wyobrazić, co czuję i jak trudny jest to czas dla mnie i dla Marysi. Proszę więc wszystkich o uszanowanie naszego spokoju. Jeśli chcielibyście nas jakoś wesprzeć, to zachowajcie życzliwą ciszę. M. – czytamy.

Pod postem natychmiast pojawiło się wiele komentarzy. Fani pocieszali Martynę oraz przekazywali jej wiele ciepłych słów.

- Od zawsze jest dla mnie Pani inspiracją. Życzę dużo siły i spokoju

- Siły, Martyno - pisali fani.

Zobacz wideo: Martyna Wojciechowska wspiera paraolimpijki

Zobacz także:

Filmy biograficzne o kultowych muzykach. "Podobno Val Kilmer tak mocno wczuł się w rolę, że po zakończeniu wymagał pomocy psychiatry"

Maniucha Bikont i jej artystyczne życie. Co przesądziło o tym, że zajęła się muzyką tradycyjną?

WaluśKraksaKryzys wraca z nową płytą. "Muzyka jest moją najzdrowszą używką"

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości