Autorzy nowej pracy opublikowanej w piśmie „Environmental Health Perspectives” powiązali bierne palenie z tzw. zmianami epigenetycznymi, które wpływają na aktywność genów. Takie modyfikacje mogą wpływać na ryzyko licznych chorób i powstają pod wpływem złego żywienia, stresu, zanieczyszczeń, czy właśnie dymu.
Kobiety w ciąży a dym tytoniowy
- Chcemy powiedzieć matkom, że nie ma bezpiecznego poziomu ekspozycji na dym tytoniowy - podkreśla prof. Bernard Fuemmeler, autor odkrycia. - Nawet małe dawki dymu pochodzące z biernego palenia wpływają na epigenetyczne znaczniki związane z rozwojem chorób. To nie znaczy, że każdy, kto był wystawiony na działanie dymu, będzie miał dziecko z jakimiś schorzeniami, ale zwiększa to ryzyko - dodał naukowiec.
Jego zespół najpierw określił poziom nikotyny we krwi 79 kobiet w pierwszym trymestrze ciąży, a po narodzinach, sprawdził epigenetyczne zmiany u dzieci. W kolejnym etapie naukowcy wykonali podobne badanie z udziałem 115 kobiet.
Bierne palenie szkodzi kobietom w ciąży
Wyższym stężeniom nikotyny towarzyszyły zmiany w genach związanych z rozwojem mózgu, także z powstawaniem raka, cukrzycy i chorób układu krążenia.
- Wyniki te pokazują znaczenie czystego powietrza. Ważne jest ono nie tylko w naszych domach, ale także w otaczającym ludzi środowisku. Regulacje odnośnie czystego powietrza ograniczają palenie w miejscach publicznych, a w przypadku ciężarnych kobiet może to mieć daleko idące skutki dla ich potomstwa - mówi prof. Fuemmeler.
Więcej informacji na ten temat znajduje się na stronie publikacji źródłowej.
Czy w Polsce jest przyzwolenie na palenie w ciąży? Zobacz wideo:
Zobacz też:
Potworniak - zagadkowy nowotwór jajnika. "Zazwyczaj nie daje żadnych objawów"
UOKiK: 1/3 fotelików rowerowych dla dzieci nie spełnia norm. Wiemy, na które modele trzeba uważać
Autor: Luiza Bebłot
Źródło: PAP