Mimo iż Nigeria to ogromne państwo, ilość atrakcji turystycznych jest tam raczej niewielka. Większość osób przyjeżdżających tam omija duże miasta, m.in. Abuję, stolicę Nigerii.
Co warto wiedzieć o Nigerii?
Nigeria to jedno z państw, do którego turyści przyjeżdżają bardzo rzadko. Ten rejon Afryki określany jest mianem jednego z najniebezpieczniejszych miejsc dla turystów. Na jego ulicach nie widać prawie w ogóle białych ludzi, nie wspominając już o zwiedzających. Nigeria to biedne i zarazem najbardziej zaludnione państwo Afryki. To właśnie tu mieszka jedna piąta populacji kontynentu, a do najliczniejszych grup etnicznych zaliczają się Joruba, Hausa, Igbo i Fulani. Co ciekawe, porozumiewają się oni w języku angielskim, a dodatkowo znają miejscowe narzecza. Urzędowym językiem Nigerii jest wspomniany język angielski.
Kraj może imponować swoją przestrzenią, szczególnie poza granicami miast. Niemniej jednak Nigeria jest płaska i brakuje tu "prawdziwych" gór. Wzniesienia i pagórki znajdują się przeważnie w pobliżu wschodniej granicy z Kamerunem. Państwo podzielone jest przez rzeki Niger i Benue łączące się w pobliżu Abudży. Nigeryjczycy mieszkający tam, gdzie rzeka Niger wpada do Zatoki Gwinejskiej, a trudnią się m.in. wydobyciem ropy naftowej. Warto jeszcze dodać, że oficjalną walutą Nigerii jest Naira, wprowadzona zamiast nigeryjskiego funta.
Plagą Nigerii są choroby tropikalne. Poza zielonymi terenami można spotkać wielu chorych na AIDS, żółtą febrę, tyfus i malarię.
Czym grozi wyjazd do Nigerii?
Niestety przestępczość w tym państwie stale rośnie. Dochodzi do przeróżnych wykroczeń, a wśród nich są również porwania. Co gorsza, porwania są stałym zjawiskiem, a ich ofiarami są przeważnie cudzoziemcy. Najwięcej przestępstw tego typu ma miejsce w dużych miastach. Bandyci czyhają na przyjezdnych również w regionie delty Nigru. Niebezpiecznie jest także na lotniskach i w ich okolicach. Jeżeli nie jest to konieczne, warto też omijać dzielnice portowe. "Wabikiem" na przestępców jest często kolor skóry – biali ludzi budzą tu duże zainteresowanie. Strój turysty w Nigerii powinien być możliwie jak najmniej rzucający się w oczy. Niewskazane są także samotne wędrówki po ulicach miast.
Religią panującą w północnej części Nigerii jest islam. Obowiązujące tam prawo szariatu zakazuje picia alkoholu oraz posiadania książek, czasopism etc. niezgodnych z tamtejszą religią. Stroje nigeryjskich kobiet są skromne i nie odsłaniają ich ramion i nóg. W trakcie ramadanu Nigeryjczycy mogą także zażądać od przyjezdnych, aby przynajmniej w miejscach publicznych przestrzegali postu. Nigeryjskie konflikty religijne często kończą się przelewem krwi, a jedną z najbardziej uciskanych grup są tu chrześcijanie.
Czego żąda się od osób przekraczających granicę Nigerii?
Przed przyjazdem do kraju takiego jak Nigeria, warto się odpowiednio przygotować. Podczas przekraczania granicy władze mogą sprawdzić, czy cudzoziemiec jest zaszczepiony przeciw żółtej febrze. Należy też pamiętać, że zagrożenie malarią jest tu realne przez cały rok. Jednak można próbować jej zapobiec we własnym zakresie. Aby nie doszło do zarażenia, należy chronić ciało przed ukłuciami komarów – a zarówno Nigeria, jak i wiele innych regionów Afryki, są ich pełne. Warto nosić długie spodnie oraz koszule z długim rękawem. Odsłonięte części ciała należy spryskać odpowiednim środkiem. Historia Nigerii pokazuje, że o zdrowie należy tu dbać ponadprzeciętnie, szczególnie podczas pór deszczowych.
Do Nigerii nie można przywieźć więcej pieniędzy niż 10 tysięcy dolarów. Również podczas wyjazdu z kraju nie można mieć ze sobą więcej niż 10 tysięcy dolarów, jeżeli wcześniej nie uzyska się zgody Centralnego Banku Nigerii. Celnicy patrzą nieufnie na cudzoziemców, gdyż w przeszłości przyjeżdżało tu wielu kłusowników. Surowo zabronione jest wywożenie np. kości słoniowej. Jeżeli celnik zauważy w bagażu turysty coś, co wyda mu się cenne, może wówczas zapytać o zgodę na wywóz wystawioną przez władze muzealne.
Jak jeszcze dbać o własne bezpieczeństwo w Nigerii?
Podróżowanie po Nigerii w pojedynkę może być niebezpieczne. Dlatego zawsze podróżować z kimś, kogo jest się pewnym. W pierwszej kolejności należy być ostrożnym podczas wizyt w slumsach – łatwo paść tam ofiarą złodziei. Rabusie czyhają na swoje ofiary w różnych miejscach, np. dużo rozbojów miało miejsce w nocnych autobusach. Zdarzały się sytuacje, gdy w trakcie podróży pojazd był atakowany przez miejscowy gang, a pasażerowie tracili wszystko, co złodziejom wydało się cenne. Warto też trzymać się z daleka od obszarów roponośnych. To właśnie tam, w Delcie Nigru, dochodzi do największej ilości porwań białych ludzi. Nie warto także wdawać się niepotrzebne spory z mieszkańcami, np. dotyczące polityki. Drażliwym tematem jest tu także religia. Każdy, kto zdecyduje się podróżować do Nigerii samodzielnie, powinien mieć pod ręką notes z najważniejszymi numerami telefonicznymi, np. do ambasady lub innej placówki dyplomatycznej.
Zobacz też:
- Polka opiekuje się sierotami w Ugandzie. "Najczęściej to dzieci niechciane, odrzucone z własnych rodzin, traktowane jak wyrzutki"
- Dyrektor muzeum w Auschwitz apeluje o ułaskawienie nastolatka z Nigerii. Chce odsiedzieć za niego część kary
- Nauka gry na bębnach afrykańskich. Jak z wyzwaniem poradziły sobie nasze prowadzące?
Zobacz wideo: Jak urządzić taras w klimacie afrykańskim?
Autor: Adrian Adamczyk