Kulisy finału "Hotelu Paradise 11". Agata ujawnia prawdę. "Aż mi poleciała łezka" [TYLKO U NAS]

Agata ujawnia kulisy finału "Hotelu Paradise 11". "Aż mi poleciała łezka"
Agata Weiss wygrała 11. edycję "Hotelu Paradise". Opowiedziała o finale programu
Fani "Hotelu Paradise" długo czekali na ten moment. Za nami wielki finał 11. edycji randkowego reality show. Agata Weiss i Kuba Krajewski wygrali program i podzielili się główną nagrodą pieniężną. Jak zwyciężczyni wspomina to wyjątkowe wydarzenie?

Agata komentuje finał 11. edycji "Hotelu Paradise".

O wejście do wielkiego finału walczyły trzy pary: Kuba i Agata, Milan i Magda oraz Julia i Michał. Po ostatniej w sezonie Pandorze z rajem musieli się pożegnać Julia i Michał - tak zdecydowali byli uczestnicy "Hotelu Paradise".

Z kolei w finale zdecydowaną większość głosów otrzymali Kuba i Agata i to właśnie oni zostali zwycięzcami 11. sezonu.

- To było coś pięknego. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba mi aż łezka poleciała. Idąc do tego programu, nie spodziewałam się, że dojdę do finału. Jestem mega zadowolona, że tak wyszło, bo też włożyliśmy w to z Kubą dużo pracy. Dużo było tego wzajemnego docierania się, wyjaśniania sobie rzeczy. I ja po prostu byłam z nas dumna, że to zrobiliśmy - podkreśliła Agata w rozmowie z Justyną Piąstą, dziennikarką serwisu dziendobry.tvn.pl.

Walka o finał w "Hotelu Paradise 11"

Bez wątpienia Agata i Kuba byli jedną z najsilniejszych par w programie. Czy zdaniem zwyciężczyni tylko im udało się stworzyć romantyczną relację?

- Myślę, że nie, bo Julka i Michał też przecież próbowali coś ze sobą stworzyć. Jak teraz oglądam program, to widzę, że mimo tego że dużo się działo między Magdą i Milanem, to oni też byli za sobą. Wydaje mi się, że pod koniec programu każdy już się zaangażował i próbował stworzyć tę parę romantyczną - przyznała Weiss.

Uczestniczka "Hotelu" dodała, z czego jest dumna. - W naszym sezonie każdy, kto próbował grać i mącić, to raczej szybko odpadał. I do tego dążyliśmy, żeby właśnie ten program był taki, jaki jest jego cel, czyli znalezienie sobie najlepszego partnera - podsumowała.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości