Kubuś z "Hotelu Paradise" ujawnił prawdę o rozstaniu. "Nie widziałem sensu" [TYLKO U NAS]

Kulisy relacji Kubusia i Oli z "Hotelu Paradise". "Nie widziałem sensu"
"Hotel Paradise" 11. Kubuś o burzliwej relacji z Olą
Źródło: Dzień Dobry TVN
Kubuś, zwycięzca programu "Hotel Paradise" w rozmowie z Agnieszką Wojnarowską zdradził kulisy swojej relacji z Olą, z którą był sparowany od pierwszych dni w rajskim hotelu. Uczestnik przyznał, że choć początkowo między nimi panowała dobra energia, to z czasem zabrakło chemii i wspólnej wizji przyszłości.

Jak wyglądała relacja Kubusia i Oli?

Kubuś przyznał, że od momentu wejścia do "Hotelu Paradise" czuł, że między nim a Olą może się coś wydarzyć. Uczestnik wspomina, że początkowo była dla niego "wysoką, śliczną i cudowną dziewczyną", z którą chciał zbudować coś trwałego. Z biegiem czasu jednak pojawiły się wątpliwości i poczucie, że ich relacja nie ma już potencjału rozwoju.

- Zdecydowanie to był brak chemii, bo właśnie to najbardziej mi chyba tak w głowie przeskoczyło jak po teście geograficznym rozłączyli nas. Czyli było to takie przemieszanie, że po prostu "Rajski Bóg" tak zdecydował i wtedy jak zza kulis zacząłem na Olę patrzeć. To tak bardziej zobaczyłem, że raczej to nigdzie dalej nie pójdzie. Nie widziałem tam sensu, bo wiedziałem, że to po prostu już nie będzie miało rozwoju dalej - stwierdził mężczyzna.

Decyzję o zakończeniu relacji podjął kilka dni przed Rajskim Rozdaniem, ale nie chciał tego robić w pośpiechu ani pod wpływem emocji. - Nie wiedzieliśmy, jak to Rajskie będzie wyglądać. Więc myślę, że słabe by było, jak ja bym teraz za plecami szukał sobie opcji. I na rajskim na przykład cyk, zamiana. Bo to by było, za mało bym miał czasu, żeby coś pokombinować. Więc sobie pomyślałem, żeby być uczciwy w stosunku do niej (...) po prostu wtedy na pewno bym wybrał jeszcze ją - powiedział.

Kubuś wiedział, że kontynuowanie relacji "na siłę" byłoby nie fair wobec obu stron. Jak sam mówi, nie chciał "grać" i udawać, że coś między nimi się rozwija, skoro czuł, że to koniec.

Emocje po programie i relacja z Olą po "Hotelu Paradise"

Po zakończeniu programu Kubuś i Ola mieli okazję wyjaśnić sobie wiele kwestii. Uczestnik przyznał, że zdawał sobie sprawę z tego, że jego decyzja mogła wzbudzić w kobiecie żal, a nawet złość.

- Miała żal. Później też sobie tam poza już programem trochę wyjaśniliśmy. Ja wiedziałem, że pewnie mocne słowa w moją stronę leciały gdzieś tam za plecami. Ale jakby ja rozumiem emocje, każdy reaguje po prostu inaczej. Więc nie, no po prostu też mi powiedziała wprost, że na co dzień jakby no nie dostaję koszy, więc to jakby doznała może trochę szoku - dodał Kubuś.

Kubuś nie ukrywał, że mimo wszystko życzy jej jak najlepiej. Dziś patrzy na tamtą sytuację z dystansem i uważa, że czasem warto zakończyć relację wcześniej, niż udawać coś, co nie ma szansy przetrwać. Dzięki szczerości i otwartości zyskał też sympatię widzów, którzy docenili jego autentyczność podczas finału z zupełnie inną uczestniczką.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości