Kubuś z "Hotelu Paradise" przywiózł z Filipin groźną chorobę. "Było bardzo grubo" [TYLKO U NAS]

Kubuś z "Hotelu Paradise" przywiózł z Filipin groźną chorobę. "Było bardzo grubo"
"Hotel Paradise 11". Kubuś o chorobie po programie
Źródło: Dzień Dobry TVN
Kuba z programu "Hotel Paradise" po zakończeniu randkowego show przeszedł prawdziwy dramat. Zaledwie dzień po powrocie z Filipin trafił do szpitala z poważną infekcją. Jak sam wspominał, lekarze walczyli o jego zdrowie, a stan był tak ciężki, że mógł zakończyć się tragicznie. W rozmowie z naszą redakcją uczestnik zdradził, co dokładnie się wydarzyło i jak choroba wpłynęła na jego relację z Agatą.

Ciężki powrót z rajskich wakacji

Choć udział w programie "Hotel Paradise" zakończył się dla Kubusia i Agaty zwycięstwem, prawdziwe życie po powrocie z Filipin okazało się dla niego ogromnym wyzwaniem. Tuż po przylocie do Polski uczestnik reality-show trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie. Jak się okazało, przywiózł z egzotycznego kraju groźną bakterię, która zaatakowała jego serce.

Lekarze zdiagnozowali u niego bakteryjne zapalenie mięśnia sercowego. Choroba, która w skrajnych przypadkach może prowadzić do niewydolności serca, zmusiła go do długiej hospitalizacji i późniejszej rekonwalescencji. Kuba spędził w szpitalu ponad dwa tygodnie, a po wyjściu musiał całkowicie zrezygnować z aktywności fizycznej i planów wakacyjnych.

- Jakie skutki będą za 20-30 lat to jeszcze zobaczymy, bo mogą być różne niewydolności. Musiałem odwołać w ogóle wycieczkę do Turcji, bo ja miałem tak, że musiałem leżeć. W ogóle nie obciążać serca, jakieś podróże, nic. Większy stres, siłowni to w ogóle. Więc naprawdę to było bardzo grubo. W najgorszym wypadku mogłoby mnie tu dzisiaj nie być, bo był aż tak tragiczny w pewnym momencie stan - opowiedział Kubuś.

Miłość i zdrowie wystawione na próbę

Choroba Kuby nie pozostała bez wpływu na jego relację z Agatą, z którą połączyło go uczucie w programie. Po powrocie do Polski para próbowała kontynuować związek, jednak trudności zdrowotne i konieczność rekonwalescencji nie ułatwiały tej relacji.

- Nie jesteśmy razem. Gdzieś nasze drogi się rozeszły. Ale tak czysto koleżeńsko, gdzieś tam w grupie się spotykamy, (....) Byliśmy około miesiąca razem z Agatką, ale pierwsze ponad dwa tygodnie ja byłem w szpitalu. A później półtora miesiąca praktycznie ja miałem zwolnienie - zdradził Kubuś.

Choć wspólna historia miłosna zakończyła się, uczestnik reality-show nie ukrywa wdzięczności za wsparcie, jakie otrzymał. Dziś skupia się na zdrowiu i pozytywnym podejściu do życia. Kubuś podkreślał, że mimo trudnych chwil stara się patrzeć w przyszłość z optymizmem. Zrozumiał, że zdrowie jest najważniejsze, a każdy dzień to dar, który warto celebrować.

- Jeszcze w listopadzie idę na taką kontrolę, ale wyniki się bardzo poprawiły od tych tragicznych. Więc wydaje mi się, że będzie wszystko ok - podsumował.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości