Ciężarna Halina Mlynkova po raz pierwszy z ukochanym. "Nasze szczęścia z poprzednich związków są blisko nas i mogą codziennie przeżywać to, co czujemy"
Niedawno Halina Mlynkova potwierdziła, że jest w ciąży. Ojcem jej drugiego dziecka jest muzyk, Marcin Kindla. Para do tej pory nie pokazywała się oficjalnie razem, ale z okazji Dnia Matki zakochani postanowili zrobić wyjątek. Na Instagramie pojawiła się ich wspólna fotografia, pod którą zamieszczone zostały poruszające wpisy.
Halina Mlynkova i Marcin Kindla po raz pierwszy razem
Już wkrótce Halina Mlynkova po raz drugi zostanie mamą. Dziecko, którego się spodziewa, to owoc jej związku z Marcinem Kindlą – muzykiem i autorem tekstów, który na swoim koncie ma współpracę m.in. z Ewą Farną, Andrzejem Rybińskim czy Stachurskim.
Do tej pory Mlynkova i Kindla nie pojawiali się publicznie razem. Pierwsze wspólne zdjęcie w mediach społecznościowych opublikowali w Dniu Matki. Marcin Kindla dołączył do fotografii długi wpis, za pośrednictwem którego złożył życzenia wszystkim mamom, a także przyznał, że jest bardzo szczęśliwy i z niecierpliwością czeka na to, aż jego dziecko pojawi się na świecie.
- Już za moment nasza rodzina powiększy się o małe szczęście. Nie możemy się doczekać pierwszego krzyku i pierwszych chwil spędzonych razem. Dziś Ta Piękna Mama na zdjęciu jest najsilniejszą osobą jaką znam i Tobie wysyłam dużo miłości i siły! – zwrócił się do Haliny Mlynkovej.
Muzyk podkreślił, że oczekiwane maleństwo będzie ważne nie tylko dla niego i jego ukochanej, ale także dla ich dzieci z poprzednich związków. Kindla jest już bowiem ojcem Nikodema, Mlynkova to z kolei mama Piotra, którego ojcem jest Łukasz Nowicki. - Nie możemy doczekać się tego, co połączy na zawsze nie tylko nas, ale i Piotrka i Nikodema. Nie ma nic piękniejszego niż świadomość obecności w życiu brata lub siostry!! Będziecie mogli zawsze na sobie polegać. Wiem to najlepiej, bo mam brata i od dziecka szliśmy razem przez życie, choć to dwie różne drogi, ale właśnie na tym piękno życia polega! – zauważył Marcin Kindla, który wyjaśnił przy okazji, dlaczego zdecydował się na tak osobisty wpis w mediach społecznościowych:
Jak wiecie, ciężko znaleźć tutaj cokolwiek o moim prywatnym życiu. Chroniłem i zawsze będę chronić mojej prywatności i moich najbliższych. Dziś wyjątkowy czas i okazja. Więc "krótko i na temat" jak mówiła zawsze moja ukochana Mama. Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Tworzymy rodzinę. Uczymy się każdego dnia i cieszymy się z każdego wspólnego nowego dnia. Nasze szczęścia z poprzednich związków są blisko nas i mogą codziennie przeżywać to co czujemy. CUDO!!!
To samo zdjęcie pojawiło się też na profilu Haliny Mlynkovej. Wokalistka złożyła życzenia swojej mamie, podkreślając, jak ważna jest dla niej na każdym etapie życia. - Kiedy dorastałam, czułam, że moja mama martwi się o mnie inaczej niż wtedy, kiedy byłam dzieckiem. Już wtedy wiedziała, że życie przyniesie mi wiele pięknych chwil, ale też sporo rozczarowań i bólu, przed którym nie będzie w stanie mnie już uchronić. Wtedy tylko czułam jej niepokój, dziś wiem o co jej chodziło... – napisała.
W drugiej części wpisu Mlynkova odniosła się do swojej relacji z Marcinem Kindlą i tego, że niedługo na świecie pojawi się ich dziecko. Podobnie jak jej ukochany, także poruszyła temat relacji, jaka jest między ich starszymi synami. - Nowe życie, które na zawsze połączy Piotrka i Nikodema jako braci, mnie i Marcina, jako rodziców. Razem jesteśmy rodziną, która z nadzieją patrzy w przyszłość – podkreśliła.
Na koniec wokalistka zwróciła się do kobiet, które nie mają dzieci, ale bardzo tego pragną. Nawiązała tym samym do swojego niedawnego wyznania o tym, że długo starała się o drugie dziecko i przepłakała niejedną noc martwiąc się, że dla niej może już być za późno.
- Dziewczyny. Wy, które jesteście mamami, miejcie wiarę w swoje pociechy i zawsze jasne serce! Wy, które o tym marzycie i tracicie nadzieję, miejcie wiarę i otwarte serce, bo życie samo Wam podpowie! Pamiętajcie, że czasem Waszym losem jest spotkać i dać drugą szansę dzieciom, które czekają na kochającego rodzica w domu dziecka czy innym ośrodku. Moi przyjaciele odmienili los trójki rodzeństwa, i całym ich kolejnym pokoleniom. Kocham ich za to, że otworzyli serca dla dzieci, które czekały na prawdziwą rodzicielską miłość! – napisała Mlynkova.