Nowa droga życiowa Aleksandry Woźniak
W tym roku Aleksandra Woźniak zdała ostatni egzamin na studiach i obroniła swoją pracę dyplomową. Tym samym stała się pełnoprawnym psychologiem klinicznym. Skąd zafascynowanie do psychologii? Jak zaczęła się przygoda z tą dziedziną?
Aleksandra przyznała, że psychologią zaczęła interesować się, gdy sama borykała się z lękami związanymi z lataniem samolotem. Aktorka zdecydowała się wtedy podjąć współpracę z psychologiem. Zafascynowana narzędziami do pracy nad samym sobą zaczęła coraz bardziej zgłębiać nową dziedzinę. To był pierwszy krok, skłonił ją do podjęcia nowych studiów na wydziale psychologii.
Wówczas jeszcze nie myślałam, że już będę łączyć z tą dziedziną życie. Podeszłam do tego bardziej poznawczo. Plan dotyczący zmiany mojego zawodu powstał dopiero podczas studiów
- powiedziała.
Teraz Aleksandra jest przekonana, że podjęła właściwą decyzję. Psychologia to dziedzina, którą pochłonęła aktorkę. Jak wyznała, zmiana zawodu nie była nawet dylematem, działanie to było oczywiste i naturalne. Co w przypadku, gdy Aleksandra dostanie nową propozycję gry w serialu bądź sztuce?
Odmówiłabym. Teraz czuję odpowiedzialność względem moich pacjentów. To są teraz ludzie, którzy mnie potrzebują tydzień w tydzień. Ja sobie nie wyobrażam, że ktoś, kto wychodzi na prostą, czy zaczyna się czuć lepiej, ja mu powiem, żeby radził sobie sam
– powiedziała.
Praca z pacjentami
Aleksandra Woźniak obecnie zajmuje się prowadzeniem terapii oraz warsztatów rozwojowych. Od listopada ma swój gabinet, a odkąd panuje pandemia koronawirusa, była aktorka prowadzi z pacjentami terapie online. Jej podopiecznymi są zarówno dzieci, jak i dorośli, najmłodsza osoba ma 12 lat, natomiast najstarsza 65. Czy klienci kojarzą panią psycholog z aktorskimi rolami w serialach?
Tak naprawdę nikt nie ma pojęcia o tym, że jestem aktorką. Ja to tłumacze tym, że po pierwsze nie uważam siebie za wielką gwiazdę, po drugie to jest tak, że jeśli zgłaszamy się o pomoc i mamy bagaż problemów, to w tym momencie jesteśmy tak skoncentrowani na tym, żeby wyjść na prostą, że mniej jesteśmy aktywni poznawczo
– powiedziała
Relacje przyjacielskie w dobie koronawirusa
Pandemia koronawirusa i izolacja społeczna to prawdziwy test przyjaźni. Kobiety mają potrzebę rozmowy, wygadania się, poplotkowania. Lubimy wyrzucić z siebie to, co nas złości bądź niepokoi. Najchętniej robimy to z przyjaciółką, bo nikt inny nie rozumie nas tak dobrze, jak ona. Jak sobie z tym radzić, gdy nie możemy mieć jej obok? Aleksandra przyznała, że każdą relację możemy podtrzymać nawet na odległość.
Jest to dla nas trudny czas, wszyscy siedzą w domu, w jednym miejscu, jest pewna rutyna. Jesteśmy też odsunięci od znajomych. Nowoczesne technologie umożliwiają nam to, aby się połączyć i zobaczyć. Można powiedzieć, że to jest substytut realnego spotkania
– powiedziała.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz też:
- Superbohaterki w czasie pandemii – jak radzą sobie polskie mamy? "Pewnego dnia usiadłam na środku pokoju i zaczęłam płakać"
- Urodziny dziecka w czasach izolacji. Jak sprawić, aby pomimo kwarantanny ten dzień był wyjątkowy?
- Przedszkolaki z Gdańska wydały książkę kucharską. Zysk przeznaczą na szlachetny cel
Autor: Nastazja Bloch