Agnieszka Kotońska schudła 30 kg
Kotońska podczas wizyty w Dzień Dobry TVN opowiedziała, dlaczego borykała się z nadwagą.
Siedziałam w każdą niedzielę w fotelu, jadłam chipsy, piłam colę i mówiłam do męża, że od poniedziałku zacznę. I nie zaczynałam
- przyznała szczerze.
W końcu jednak powiedziała sobie "dość" i wskoczyła na rower. Początkowo to było 5 kilometrów dziennie, potem aż 35. Jeździła bez opamiętania. Agnieszka zmieniła także dietę:
Dieta moja była bardzo prosta i zdrowa. Rano kanapka z czarnego chleb, jajko, pół pomidora, drugie śniadanie: małe musli, obiad: ryba gotowana, warzywa na parze, podwieczorek: serek grani, kolacja: omlet. I hektolitry wody
- powiedziała na antenie.
Dodała także, że nie jest ekspertem, ale prawda jest taka, że aby osiągnąć sukces, trzeba dużo ćwiczyć, zdrowo się odżywiać i poukładać sobie w głowie. Odstępstwa od diety mogą bowiem słono kosztować, a sposób żywienia nie powinien kojarzyć się z ciągłymi restrykcjami tylko ze stylem życiem, w którym na piedestale stawiamy dbanie o własne ciało i umysł - także od wewnątrz.
Agnieszka Kotońska zachwyca w bikini
Wczoraj Agnieszka na swoim Instagramie udostępniła zdjęcie przedstawiające jej metamorfozę. Na obu fotografiach Kotońska ma na sobie jedynie bikini. Jak sama przyznała, podzielenie się z fanami zdjęciem z przeszłości kosztowało ją sporo odwagi.
Odważnie dziś u mnie, ale tak było, dużo mnie to kosztowało odwagi, żeby pokazać Wam, jak było; mam nadzieję, że tymi fotkami Was zmotywuję i dam Wam wielkiego kopa do działania, do walki o taką siebie, którą chcesz być. Dałam te dwa zdjęcia do porównania, żeby Was zmotywować, że MOŻNA, JAK TYLKO SIE CHCE!!
- napisała Agnieszka pod zdjęciem.
Wrzucam Wam siebie - po lewej stronie rok 2017, wakacje w Sarbinowie, przeglądam właśnie swój telefon i każde foto na siedząco, nie wiem, co ja myślałam, że na siedząco zasłonię te 106kg ( wszędzie wszystko się lało ) haha... podejście dobre, ale efekt ŻENUJĄCY
- dodała dalej.
Rzeczywiście pomiędzy dwoma zdjęciami widać kolosalną różnicę - nie tylko w kilogramach, ale także w sposobie, w jaki Agnieszka do nich pozowała. Wyraźnie widać, że pozbycie się nadprogramowych kilogramów uszczęśliwiło Kotyńską.
Tak trzymać! Co sądzicie o jej metamorfozie?
Obejrzyjcie także Agnieszkę podczas zeszłorocznej wizyty w Dzień Dobry TVN i poznajcie wszystkie tajniki jej niezwykłej metamorfozy.
Zobacz także:
Bombowa forma Sylwii Bomby: "Przy moim dziecku to ja mam pięć treningów dziennie"
Autor: Anna Mierzejewska