Jak rozpoznać u siebie współuzależnienie? "Taki ktoś jest jak weteran, który wraca z frontu"

Joanna Flis, psycholożka i psychoterapeutka
Źródło: Dzień Dobry TVN
 Jak rozpoznać, że jestem osobą współuzależnioną?
Jak rozpoznać, że jestem osobą współuzależnioną?
Magdalena Chorzewska o depresji
Magdalena Chorzewska o depresji
Magdalena Chorzewska o samobójstwach
Magdalena Chorzewska o samobójstwach
Magdalena Chorzewska o przepracowaniu dzieciństwa
Magdalena Chorzewska o przepracowaniu dzieciństwa
W Polsce coraz częściej można spotkać osoby współuzależnione. Po czym poznać, że należymy do tej grupy? Jak sobie pomóc? I jak budować zdrowe relacje z nałogowcem? Zapytaliśmy o to psychoterapeutkę Joannę Flis.

Osoba współuzależniona - definicja

Osoba współuzależniona to taka, która jest uzależniona emocjonalnie od bycia w relacji z kimś, kto nieprawidłowo funkcjonuje, jest toksyczny i najczęściej popadł w nałóg. Ten ostatni może dotyczyć alkoholu, narkotyków i innych używek, a także hazardu, seksu, a nawet gier czy komputera.

- Osobą współuzależnioną może być zarówno parter/partnerka kogoś uzależnionego, to może być rodzic dziecka uzależnionego albo dziecko uzależnionego rodzica. Taka osoba choruje na dwie rzeczy. Pierwsza rzecz to syndrom współuzależnienia i to jest pewien zestaw zachowań nadopiekuńczych, nadkontrolnych, związanych z przejmowaniem odpowiedzialności za drugą osobę. Druga choroba to zaburzenia adaptacyjne. Można porównać sytuację psychologiczną takiej osoby do weterana wojennego, który wraca z frontu - podkreśliła Joanna Flis.

Nie ma statystyk dotyczących tego, ile osób współuzależnionych jest w Polsce, ale zdaniem psychoterapeutki Joanny Flis skala ta niestety stale rośnie. Jednym z powodów jest wzrost uzależnień wśród dzieci, a drugim - coraz większa sprzedaż alkoholu w naszym kraju. - Mówi się, że na każdą osobę uzależnioną przypadają dwie osoby współuzależnione - powiedziała ekspertka.

Jak może pomóc sobie osoba współuzależniona?

Bardzo często celem życia osoby współuzależnionej jest ratowanie osoby uzależnionej. Jeśli podejrzewamy u siebie taką skłonność, to warto abyśmy przeprowadzili autodiagnozę. Przede wszystkim powinniśmy zwrócić uwagę, czy towarzyszy nam chaos emocjonalny, czy podejmujemy działania, które mają doprowadzić drugą osobę do trzeźwości, zaniedbujemy swoje potrzeby, usprawiedliwiamy czy wyręczamy uzależnionego. Jeśli stwierdzimy u siebie takie zachowania, to czas najwyższy, aby sobie pomóc. Jeśli tego nie zrobimy, to zaczniemy chorować z powodu nieustannego stresu.

- Ja radzę osobom współuzależnionym, żeby zajęły się sobą, bo my nie mamy wpływu na osoby uzależnione. Nikogo nie można zmusić do leczenia jeśli ten ktoś nie chce. Uzależnienie jest chorobą śmiertelną, fazową i chroniczną, ale na szczęście wyleczalną. Jest tylko jeden najważniejszy wątek, który musi się pojawić, to jest motywacja wewnętrzna - zaznaczyła psycholożka.

Jeśli staramy się troszczyć cały czas o osobę uzależnioną, to ona się przyzwyczaja, że zawsze jest ktoś, kto ją uratuje.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości