Finanse w związku - konto wspólne czy osobiste?
Z badań wynika, że 40% Polaków w związkach opowiada się za prowadzeniem osobnych rachunków bankowych. W relacjach z krótkim stażem dylemat dotyczący wspólnych finansów pojawia się jednak stosunkowo rzadko. Na początku znajomości partnerzy sami kontrolują swoje wydatki, dlatego zwykle korzystają z kont osobistych. Temat odpowiedzialnego gospodarowania pieniędzmi nabiera znaczenia z upływem czasu.
- Na początku mieliśmy absolutną rozdzielność finansową. Jak zaczęły się pojawiać wspólne cele, wspólne marzenia, później gospodarstwo domowe i w końcu dzieci, trzeba było to w jakiś sposób usystematyzować. Znaleźliśmy na to rozwiązanie (...). U nas tych kont jest tak naprawdę kilka - zdradziła Anita Szydłowska. Poszczególne rachunki bankowe zostały założone z myślą o konkretnych potrzebach. - Takie rozwiązanie pomogło nam w zeszłym roku mieć kontrolę nad tymi finansami, sporo zaoszczędzić. Myślę, że to się po prostu u nas sprawdza - oceniła szczęśliwa mama dwójki dzieci, którą widzowie doskonale znają z 3. sezonu programu "Ślub od pierwszego wejrzenia".
Finanse i praca
Zupełnie inne podejście do tematu domowego budżetu ma Agnieszka Kaczorowska-Pela. Aktorka i jej mąż nie chcą dzielić swoich zarobków, dlatego założyli wspólny rachunek bankowy.
- Mamy wspólne konto praktycznie od samego początku i wszystko, co byłoby związane z dzieleniem byłoby dla nas niekomfortowe. Wszystko robimy razem, planujemy razem, prowadzimy życie razem, wydajemy na nasze życie razem - wyjaśniła młoda mama.
Wspólne konto w związku - jak je prowadzić?
Prowadzenie wspólnego rachunku bankowego może okazać się nie lada wyzwaniem, zwłaszcza jeśli miesięczne dochody partnerów nie są do siebie zbliżone. Zróżnicowane zarobki nie powinny jednak stanowić problemu dla osób, które pragną budować wspólną przyszłość. Zdaniem Piotra Mosaka, na konto może trafiać taka sama pula środków lub określony procent pensji.
- Jeżeli dochody są mniej więcej równe, to mamy to 50%. Problem się zaczyna, kiedy jest ogromna różnica w dochodach, bo wtedy to 50% dla jednej ze stron to może być wszystko, co ma - zauważył doświadczony psycholog, zachęcając tym samym do wypracowania schematu, w którym obie strony wpłacają na wspólny rachunek określoną wartość procentową zarobków. - Chodzi o taką sprawiedliwość społeczną. Każdy od siebie coś daje w równym procencie. Dla kogoś 10% to będzie parę tysięcy, dla kogoś 10% to 200 złotych. Każdy musi mieć poczucie, że wspólnie dbamy o to dobro (...). Wszystkie dochody, jeżeli jesteśmy rodziną, są nasze - podsumował ekspert.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Zobacz także:
- Jak rozpoznać prawdziwe uczucie? "Miłość jest budowana na rzeczywistości"
- Popularne polskie tancerki sformalizowały swój związek. "Mamy do siebie więcej praw"
- Dlaczego korzystamy z aplikacji randkowych będąc w związku? "To na pewno jest powód do rozmowy"
Autor: Magdalena Brzezińska
Źródło zdjęcia głównego: Jerzy Dudek/East News