Grand Press Photo 2022
Wojciech Grzędziński od ponad 20 lat zajmuje się fotografią. Jako fotoreporter wojenny pracował m.in. w Libanie, Gruzji, Sudanie Południowym, Afganistanie czy Iraku. Współpracując z "The Washington Post", pojechał do Ukrainy, gdzie obecnie trwa konflikt zbrojny. Tam zrobił zdjęcie Irinie Maniukinie, która gra na fortepianie w swoim domu. Chwilę wcześniej posesja została zbombardowana przed Rosjan. Fotografia została doceniona przez jury Grand Press Photo 2022.
- Jak widzicie, za oknami jej domu nastąpił wybuch. Zdjęcie zostało zrobione w Białej Cerkwi, to jest 80 km na południe od Kijowa. Miałem to szczęście w nieszczęściu, że byłem w Białej Cerkwi, gdy nastąpiło bombardowanie. Byłem bardzo szybko na miejscu, więc miałem możliwość dokumentowania tego, co się tam dzieje. Rodziny były wtedy w domach. Niesamowitym szczęściem było to, że nikt nie zginął. Kilka osób zostało lekko rannych. Gdy Irina krzątała się po domu, pozwoliła mi wejść i obserwować, jak jej rodzina pakuje rzeczy i próbuje ogarnąć to, co z tego domu zostało. W pewnej chwili odsłoniła pokrowiec i usiadła do fortepianu. Zagrała kilka taktów Chopina na kompletnie rozstrojonym przez wybuch instrumencie - powiedział Wojciech Grzędziński.
Fotografia wojenna
Jak fotograf czuje się, gdy robi zdjęcia ludziom w tak trudnych, wręcz tragicznych momentach? - Z jednej strony aparat daje pewnego rodzaju legitymację do tego, żeby być w tych miejscach, żeby być z ludźmi. Oni też to rozumieją, widząc aparat. Z drugiej strony rzeczywiście jest to o tyle ciężkie, (...) bo jestem w ich takim bardzo prywatnym świecie. Bardzo spokojnie, bardzo delikatnie, staram się nie ukrywać tego, że jestem fotografem. Jeśli się zgadzają, to rozmawiamy, oni się do mnie przyzwyczają, ja przyzwyczajam się do nich. Tak powstają zdjęcia te spokojniejsze. Natomiast w sytuacjach dynamicznych po prostu fotografuję - przyznał Grzędziński.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Matki utraconych dzieci przechodzą traumę w szpitalu. "To była dla mnie istna tortura. Mój stan był krytyczny"
- Dyrektor szpitala na własne życzenie został pielęgniarzem. "Oddziałowa układa mi grafik"
- Aleksandra Konieczna komentuje rzekomą "wpadkę" na gali Orłów. "Piję wodę z bąbelkami"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Jerzy Dudek/East News