Weronika Kociniak o chwilach, gdy z córki musiała stać się opiekunką rodziców. "Razem chorowali i razem odeszli"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Weronika Kociniak-Kozłowicz o opiece nad rodzicami
Weronika Kociniak-Kozłowicz o opiece nad rodzicami
Inspirujące Kobiety Olga Legosz
Inspirujące Kobiety Olga Legosz
Dorota Wellman Inspirujące Kobiety - zapowiedź
Dorota Wellman Inspirujące Kobiety - zapowiedź
Angelika Wątor walczy szablą i jest żołnierzem
Angelika Wątor walczy szablą i jest żołnierzem
"Inspirujące kobiety": Elena Pawęta
"Inspirujące kobiety": Elena Pawęta
"INSPIRUJACE KOBIETY" z Katarzyną Fetter
"INSPIRUJACE KOBIETY" z Katarzyną Fetter
Weronika Kociniak-Kozłowicz przez sześć lat organizowała domowy szpital swoim rodzicom. Była już nie tylko córką, ale także opiekunką, pielęgniarką, sekretarką czy prawniczką. Stała się koordynatorką opieki geriatrycznej.

Jak poradzić sobie z opieką nad rodzicami?

Weronika Kociniak-Kozłowicz jest córką aktora Mariana Kociniaka oraz Grażyny Kociniak, montażystki filmowej. Kiedy zachorowali, postanowiła przearanżować swoje życie i pomóc im w codziennych sprawach.

- W 100 proc. musiałam zmienić całe swoje życie. Oni chorowali razem, w związku z tym potrzebny był sztab ludzi tak naprawdę, czyli cała moja rodzina była w to zaangażowana. Mój brat, Piotr, moje kochane córki, siostra mojej mamy, która też jeszcze bardzo pomagała - powiedziała Weronika Kociniak-Kozłowicz. - Rzeczywiście trzeba było zorganizować to tak, żeby dobrze funkcjonowało, bo były wizyty u lekarza, bo trzeba było załatwić recepty, bo trzeba było załatwić kroplówkę, bo trzeba było załatwić pielęgniarkę, która do domu przychodziła - dodała.

Marian Kociniak zmarł niedługo po tym, jak odeszła jego żona. - Oni zawsze wszystko robili razem, byli niezwykle zżytą parą, 50 lat małżeństwa. Razem chorowali i razem odeszli - powiedziała Weronika Kociniak-Kozłowicz.

Jeśli ktoś nie wie, jak sobie w takich sytuacjach poradzić albo nie jest w stanie tak znacząco przeorganizować swojego życia, może skontaktować się i skorzystać z pomocy koordynatora opieki geriatrycznej. Gość Dzień Dobry TVN zdradził, na czym polega taka pomoc.

Kim jest koordynator opieki geriatrycznej?

Do projektu "Młodszy brat" Weronikę Kociniak-Kozłowicz zaprosił Marcel Andino Veleza, dziennikarz "Przekroju" i były wicedyrektor Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, który przez lata dzielił swój czas pomiędzy pracę zawodową a opiekę nad przewlekle chorymi rodzicami.

- Wiadomo, klientami naszymi są dzieci, ale podopiecznymi rodzice - wyjaśnia Kociniak-Kozłowicz. - My nie jesteśmy opiekunami, my koordynujemy tę opiekę. Robimy wszystko, żeby to zgrać, żeby to wszystko dobrze funkcjonowało, ale przede wszystkim, żeby podopieczny był zadowolony i miał zaufanie - dodała.

Osoby starsze potrafią bardzo zmienić swój charakter i, jak wspomniała Weronika Kociniak-Kozłowicz, bywają także roszczeniowi.

- Pierwszy moment, pierwszy czas naszej współpracy, to jest też moment współpracy z dziećmi, ponieważ jesteśmy bardzo powolutku wprowadzani do rodziny całej, poznajemy jak to funkcjonuje, poznajemy, kto ewentualnie jest w stanie współpracować z nami, żeby pomóc. Bardzo powolutku wchodzimy, zaprzyjaźniamy się, przyglądamy się jaka jest sytuacja, więc oni też mają na to czas.

Więcej informacjo o pracy koordynatora geriatrycznego w rozmowie z naszym gościem.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz także:

Autor: Daria Pacańska

Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości