Tiktokerka przestrzega przed niebezpiecznymi wyzwaniami. "Mieliśmy szczęście"

Kobieta z telefonem
Tiktokerka przestrzega przed niebezpiecznymi zabawami
Źródło: The Good Brigade/Getty Images
Sara Platt przestrzega młodych ludzi przed niebezpiecznymi zabawami w mediach społecznościowych. Sama doznała urazu kręgosłupa. Do dzisiaj dochodzi do siebie.

Wzięła udział w wyzwani i doznała urazu kręgosłupa

Sara Platt w 2020 roku wzięła udział w popularnej wówczas zabawie, Skullbreaker Challenge, czyli Wyzwanie Łamacza Czaszek na TikToku. Obowiązywały w niej proste zasady - trzy osoby stają w rzędzie, dwie podstawiają nogę jednej, gdy ta podskakuje. Wtedy następuje upadek. Dla Platt niestety ta, wydawać by się mogło niewinna, zabawa skończyła się poważnym urazem kręgosłupa.

Magdalena Chorzewska o depresji

CHORZEWSKA1
Magdalena Chorzewska o depresji
Magdalena Chorzewska o depresji
Magdalena Chorzewska o samobójstwach
Magdalena Chorzewska o samobójstwach
Magdalena Chorzewska o przepracowaniu dzieciństwa
Magdalena Chorzewska o przepracowaniu dzieciństwa

Sara miała wówczas 16 lat, była na turnieju hokejowym i ktoś zaproponował żeby wypróbować to wyzwanie. Niefortunny upadek skończył się utratą czucia w prawej nodze. Po konsultacji z lekarzami w szpitalu okazało się, że ma złamanie części szyjnej kręgosłupa.

Tiktokera ostrzega

Minęły dwa lata, Sara Platt powoli wraca do sprawności, choć skutki tej zabawy odczuwa do dzisiaj. 18-latka postanowiła opowiedzieć swoją historię, aby inne dzieci nie popełniły tego błędu co ona. Głośno mówi o tym, że niewinne wyzwania mogą skończyć się niebezpiecznymi urazami.

- To był tylko popularny trend. Pomyśleliśmy, że to będzie świetna zabawa. Prawdę mówiąc nie do końca chciałam brać w niej udział. Bałam się, że zrobię sobie krzywdę. Presja grupy jednak zwyciężyła - wyznała Sara.

- Mieliśmy szczęście. Dzięki Bogu ona żyje i chodzi - dodała mama Sary, Jane Platt.

W równie niebezpiecznym wyzwaniu brał udział Archi Battersbee. 12-latek prawdopodobnie postanowił sprawdzić się w zabawie polegającej na jak najdłuższym odcięciu dopływu krwi do mózgu. W kwietniu tego roku rodzice znaleźli go nieprzytomnego, następnie został wprowadzony przez lekarzy w stan śpiączki farmakologicznej. Niestety, nie udało się go uratować. Po długiej walce rodziców, został odłączony od aparatury podtrzymującej życie.

- To przede wszystkim rodzic powinien rozmawiać z dzieckiem i kontrolować treści, które ogląda - zaznaczył ekspert ds. bezpieczeństwa w sieci oraz były policjant, John Staines.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości