Pamiętnik Rutki Laskier
Adam Szydłowski, miłośnik historii i założyciel Fundacji Rutki Laskier, wytrwale tropi historyczne ślady. Zdarza się również, że artefakty niemalże same wpadają w jego ręce. Tak było w przypadku pamiętnika Rutki Laskier - Żydówki z Będzina, nazywanej czasem "polską Anną Frank".
- W 2005 roku, w grudniu, nagle otrzymuję telefon od nieznanej mi rodziny mieszkanki Będzina, pani Stanisławy Sapińskiej, o tym, że gdzieś głęboko ich ciocia przechowywała dokumenty z czasów okupacji - wspomina. - Oczywiście bardzo szybko pojawiłem się tam w domu i zobaczyłem mały zielony zeszyt z nazwiskiem Laskier - dodaje.
Wspomniany kajet okazał się być pamiętnikiem nastolatki. Dzięki szerokiej sieci kontaktów Adama Szydłowskiego udało się odnaleźć przyrodnią siostrę dziewczyny, która dziś mieszka w Stanach Zjednoczonych.
- Myślę, że Rutka chciała przekazać wiadomość, że okrucieństwa, które niosą wojny, są pozbawione sensu - stwierdza Zahava Scherz, siostra bohaterki. - Bo odbierają życie niewinnym ludziom, takim jak Rutka, jej brat Henio, jej rodzina - podkreśla.
Historia Rutki Laskier
Dziennik Rutki Laskier został wydany w 23 krajach. Obecnie trwają prace nad kolejnym przekładem - tym razem książka pojawi się w Indiach. Opowieść o życiu za murami getta kończy się, gdy dziewczyna zostaje przeniesiona na teren małego getta. Następnie autorka zapisków trafiła do obozu.
- Rutka, będąc młodą i jak się okazało ładną dziewczyną, znalazła się w kręgu zainteresowań doktora Mengele, który przeprowadzał na niej doświadczenia - zdradza Adam Szydłowski. - Rutka słabła z dnia na dzień, aż półżywa została zawieziona na taczkach do krematorium. Tak kończy się życie tej naszej będzińskiej dziewczynki. To wiemy, dzięki zeznaniom świadka - mówi.
W 2017 roku została powołana do życia Fundacja Rutki Laskier, której celem jest przekazywanie i kultywowanie wiedzy o historii i kulturze Żydów polskich, a w szczególności Żydów będzińskich.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki zobaczysz w serwisie Player.pl.
Zobacz także:
- Beata Kozidrak wydała oświadczenie w sprawie jazdy pod wpływem alkoholu. "Przepraszam wszystkich"
- Joanna Koroniewska odebrała telefon z przedszkola. "Idziemy na rekord. Nasza córka wytrzymała 1 dzień"
- Aleksandra Domańska pokazała, jak wygląda ciało ciężarnej po nocy. "Ile można powiedzieć jednym zdjęciem"
Autor: Adam Barabasz
Reporter: Patrycja Tomaszczyk