Kanadyjczyk polskiego pochodzenia opowiada historie Pierwszych Narodów
W 1950 roku rodzina Misiak przybyła do Kanady i zamieszkała tuż przy największym rezerwacie Pierwszych Narodów, niedaleko miejscowości Brantford. Z biegiem lat Zygmunt Misiak zaprzyjaźnił się z wieloma rdzennymi mieszkańcami Kanady, a do tego stworzył o nich serię książek.
- Ja i mój przyjaciel, rdzenny mieszkaniec, usłyszeliśmy przypadkiem podczas konferencji w Toronto, że w Kanadzie brakuje książek dla szkół dotyczących Pierwszych Narodów. Mówię do niego: "Hej, ja jestem pisarzem, ty artystą. Zacznijmy wspólnie tworzyć książki" - mówił Zygmunt w reportażu Irminy Somers.
O szczegółach tej historii opowiedział Sławek Dobrowolski, nauczyciel z Brantford.
- Mamy rok 2006, mamy zebranie dyrektorów wydziału. Tematem zebrania jest omówienie wytycznych Ministerstwa Edukacji, jak integrować dzieci pierwszych nacji w Kanadzie z kanadyjskim systemem. Nikt o tym zielonego pojęcia nie miał. Nagle dyrektor szkoły wprowadza człowieka, który ma na plecach kilkanaście książek wielkich i przedstawia go jako Zygmunt Misiak lub Zig Misiak - tłumaczył Dobrowolski.
W ten oto sposób we wszystkich szkołach w prowincji Ontario dostępne są podręczniki dla dzieci i nauczycieli autorstwa Zygmunta Misiaka.
Pierwsze Narody w Kanadzie
Pierwsze Narody są bardzo zżyte ze sobą. Jak to się stało, że Kanadyjczyk polskiego pochodzenia opowiada ich historię?
- Przez przypadek całe życie otaczają mnie rdzenni mieszkańcy. Chodzę na ich tradycyjne święta. Zaczęto zapraszać mnie na różne wydarzenia. Podczas specjalnej ceremonii nadano mi imię, które oznacza biały górski lew - opowiadał Zig.
Czego można nauczyć się od rdzennych mieszkańców Kanady, czego nie znajdziemy ani w szkołach, ani w książkach?
- "Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy" - nie wiem, czy dobrze to ująłem, ale z całą pewnością oni się nie poddali. Próbowano ich wyeliminować, całkowicie zasymilować aż do unicestwienia, a jednak się nie poddali - podkreślił Misiak.
Dalszą część reportażu Irminy Somers znajdziesz w materiale wideo.
Zobacz także:
- Czarna góra lodowa? Niezwykłe znalezisko u wybrzeży Kanady zaskoczyło jednego z rybaków
- Banff National Park – naturalne piękno Kanady. Co warto zobaczyć w Parku Narodowym Banff?
- Toronto - największe miasto w Kanadzie. Ciekawe fakty, co warto zobaczyć?
Autor: Justyna Piąsta
Reporter: Irmina Somers
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN