Obowiązkowe testy sprawnościowe uczniów. "Mierzenie, ważenie oraz liczenie czasu jest ocenianiem"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Test z WF-u dla Pauliny i Damiana
Test z WF-u dla Pauliny i Damiana
Testy sprawnościowe na WF – tak czy nie?
Testy sprawnościowe na WF – tak czy nie?
Nowy rok szkolny przynosi nowe wyzwania. Wszystkie dzieci od 4. klasy w górę będą musiały przejść testy sprawnościowe na lekcjach WF-u. Czy to dobry pomysł? W Dzień Dobry TVN opowiedzieli o tym psycholog, psychoterapeuta Paulina Mierzejewska, edukatorka Edyta Plich oraz siatkarz Marcin Możdżonek.

Test z WF-u prowadzących Dzień Dobry TVN

W nowym roku szkolnym, wszystkie dzieci od 4. klasy w górę będą musiały przejść testy sprawnościowe na lekcjach WF-u. Rodzic będzie też musiał podać wzrost i wagę pociechy. Dlaczego? Zebrane dane trafią do jednego rejestru centralnego. W ten sposób będzie można kontrolować m.in. w którą stronę rozwija się dziecko.

Program ma także na celu np. walkę z nadwagą wśród uczniów oraz zachęcenie ich do częstszego uprawiania sportu. Prowadzący Dzień Dobry TVN Paulina Krupińska-Karpiel oraz Damian Michałowski postanowili sprawdzić, jak poradzą sobie z testem sprawnościowym, ułożonym pod możliwości uczniów.

Test obejmuje 4 zadania: bieg 10 razy 5 metrów, 20-metrowy wahadłowy bieg wytrzymałościowy, zrobienie deski i skok w dal z miejsca. Paulina sprawdziła swoją sprawność w biegu 10 razy 5 metrów. Zajęło jej to 21,72 sekund. - Żwawa kozica powiem Ci - skomentował wynik jej telewizyjny partner. Następnie Paulina i Damian zrobili planka. - Mógłbym tak ze trzy minuty - stwierdził prowadzący Dzień Dobry TVN.

W poszukiwaniu sportowych talentów?

W studiu Dzień Dobry TVN psycholog, psychoterapeuta Paulina Mierzejewska, edukatorka, ekspert z dziedziny edukacji Edyta Plich oraz siatkarz, przewodniczący Społecznej Rady Sportu, Marcin Możdżonek, opowiedzieli widzom czy ich zdaniem projekt rzeczywiście pomoże m.in. w propagowaniu ruchu.

- Myślę sobie, że w ogóle mierzenie, ważenie oraz liczenie czasu jest ocenianiem, co w szkole ciągle dominuje. Wiemy, że ocenianie zostało powołane do tego, żeby sprawdzać, jakie mam wyniki, jak się kształtują. Nasza szkoła zamieniła coś, co miało sprzyjać uczeniu i motywować, pomagać. Efekt jest taki, że porównujemy ze sobą dzieci, to bardzo stresujący element - powiedziała Edyta Plich.

Zdaniem Marcina Możdżonka pomysł jest bardzo trafiony. - Ten program jest jeszcze bardzo prosty, testy są chyba wyjątkowo przyjemne. Myślę, że nie ma w tym nic złego. Dzieci są poddawane ciągłej ocenie, [...] ten program powstał, by dostać informacje, w która stronę rozwija się dziecko, co może sobie poprawić, to są szalenie istotne informacje - tłumaczył siatkarz.

- Ja rozumiem obawy o dane, że uczniowie mogą mieć nieco więcej stresu, ale szkoła to jest stres, samo życie. Przygotujmy te dzieci na wejście w dorosłość - dodał.

Psycholog i psychoterapeuta Paulina Mierzejewska zaznaczyła, że dla dzieci mierzących się z otyłością, mających niską samoocenę testy sprawnościowe mogą być nieprzyjemnym doświadczeniem. - Dla dzieci, które są ze sobą okej, to będzie pewnie sprzyjające, natomiast ja jako psycholog, terapeuta patrze na stronę na dzieci z niską samooceną - podkreśliła.

Jakie jeszcze obawy ma psycholog Paulina Mierzejewska? Które punkty programu są z pewnością zmianą na lepsze? Zobacz całą wypowiedź w naszym materiale wideo.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Aleksandra Matczuk

Źródło zdjęcia głównego: Ola Skowron/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości