Czy można przesadzić z jedzeniem kiszonek? Dietetyk mówi wprost

Czy można przesadzić z jedzeniem kiszonek? Dietetyk mówi wprost
Kisimy nie tylko kapustę i ogórki
Źródło: Dzień Dobry TVN
Kiszonki to źródło cennych składników odżywczych. Choć wielu z nas kojarzą się przede wszystkim z ogórkami i kapustą, okazuje się, że kisić można wszystko - począwszy od dyni i buraków, a skończywszy na cytrynach. Dlaczego poddawane procesowi fermentacji produkty spożywcze są tak zdrowe i czy można z nimi przesadzić? Odpowiedzi na te pytania udzielił w Dzień Dobry TVN dietetyk Andrzej Kawka.
Artykuł w skrócie:
  • Kiszonki to produkty, które obfitują w wartości odżywcze;
  • Wśród ich największych zalet wymienić można m.in. dostarczanie organizmowi sporej ilości witamin, wspomaganie budowy naturalnej mikrobioty oraz perystaltyki jelit;
  • Czy można przesadzić z ilością spożywanych kiszonek?

Kiszonki - dlaczego są tak cenne dla naszego organizmu?

Jak wyjaśnił Andrzej Kawka, procesowi kiszenia można poddać niemal każdą roślinę.

- Możemy kisić właściwie wszystkie rośliny, które nas interesują. Wystarczy, że roślina ma w sobie odrobinę cukru i możemy ją zakisić. Do tego potrzebujemy wodę i sól - wyjaśnił.

Czy można przesadzić z ilością kiszonek w diecie?

- Raczej nie możemy przesadzić z kiszonkami. Uważam, że są one bardzo ważne, ja sam jem głównie mięso, czyli 95 proc. rzeczy, które wprowadzam do mojego organizmu, pochodzi od zwierząt. Natomiast, jeśli już jemy rośliny, to kiszenie ich powoduje, że będą one miały o wiele więcej wartości odżywczych, czyli minerałów, witamin. Bakterie kwasu mlekowego pomagają zbudować naszą naturalną mikrobiotę - wyjaśnił dietetyk.

Gość Dzień Dobry TVN zwrócił również uwagę na wyjątkowe sytuacje, w których nadmierna ilość kiszonek może nam rzeczywiście zaszkodzić.

- Jeśli mamy SIBO, czyli przerost bakterii probiotycznych w jelicie cienkich, to kiedy wprowadzamy bakterie kwasu mlekowego, one usuwają patogenną mikrobiotę, a wtedy dochodzi do stanu zapalnego - możemy mieć wzdęcia, gazy, ale, suma summarum, to i tak będzie dobry proces, dlatego że bakterie kwasu mlekowego będą wymiatać te bakterie, które nas nie interesują - zaznaczył.

Andrzej Kawka zdradził także, czy jedzenie kiszonek może wspomagać odchudzanie.

- Na pewno będą one (kiszonki - przyp. red.) w tym trochę pomagać. Po pierwsze - perystaltyka jelit, po drugie - częstsze wypróżnianie - kiszonki są super dla osób, które wypróżniają się zbyt rzadko - wyjaśnił.

O czym należy pamiętać podczas kiszenia warzyw i owoców?

Andrzej Kawka podkreślił, że proces kiszenia produktów spożywczych nie jest skomplikowany.

- Metoda na kiszenie jest bardzo prosta - potrzebujemy rośliny, którą chcemy ukisić, wody i soli. Jeśli chodzi o proporcje, to trzeba pamiętać, że na litr wody przypada łyżka soli. To jest cała filozofia - zaznaczył.

Dietetyk zaprezentował też w studiu Dzień Dobry TVN swój sprawdzony przepis na domową kiszoną sałatkę.

- Bierzemy seler, do niego dodajemy pietruszkę i marchewkę. Do tego - łyżkę soli i wodę. Najlepsza będzie nasza, nieoczyszczona sól. Tutaj mamy już gotowy produkt. Jedyne, o czym trzeba pamiętać, to, że bakterie kwasu mlekowego powstają w warunkach beztlenowych, więc warzywa muszą być "utopione" w wodzie - wyjaśnił.

Gość programu zwrócił również uwagę na inne ważne kwestie dotyczące kiszonek.

- Dobrze też przemieszać warzywa, które wypłyną nam na górę, żeby w słoiku nie powstała pleśń. [...] Nie polecam na pewno kiszenia w woreczkach, bo te kiszonki będą wchodzić w reakcję z plastikiem - podsumował.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości