Żyjemy w kulturze sukcesu
Każdy z nas doświadcza w życiu trudnych momentów, w których jedyne, o czym marzymy to ucieczka, nieważne gdzie, byle jak najdalej od stresujących czy budzących lęk myśli. Niektórzy decydują się działać spontanicznie, często mówiąc po prostu: "wóz albo przewóz".
Masz dość swojej pracy? Rzuć ją. Nie podoba ci się to jak wygląda twój związek? Zakończ go. Chcesz zamieszkać za granicą? Wyjedź.
Z jednej strony podejmowanie takich decyzji z pewnością przyniesie ulgę, gdyż czynnik stresowy, nurtujący nas w głowie, w końcu zostaje w tyle. Z drugiej, o czym nie mówimy już tak często, pojawia się nowe - niewiadoma, z którą trzeba będzie sobie poradzić.
Kultura sukcesu i samorealizacji
Dlaczego tak rzadko mówimy o tym, jak nagła zmiana wpływa na naszą psychikę, a częściej jesteśmy zachęcani do spontanicznych działań?
Jak tłumaczyła psycholog, psychoterapeuta poznawczo-behawioralny Monika Machnicka, w kulturze sukcesu i samorealizacji promowane jest podejmowanie dużych decyzji jako sposób na szybkie rozwiązanie problemów, osiągnięcie lepszego życia czy spełnienia.
- Każda zmiana, zwłaszcza nagła, ma wpływ na naszą psychikę, nawet jeśli pozornie wydaje się korzystna. Psychologiczna adaptacja do zmian wymaga czasu, a nagłe decyzje mogą wywołać stres, niepokój czy poczucie chaosu - potwierdziła ekspertka.
Lubisz spontaniczne decyzje? Musisz się z tym liczyć
Jakie mogą być te mniej pozytywne skutki nagłych, nieprzemyślanych decyzji? Zdaniem psychoterapeutki, mogą wprowadzić chaos w życiu emocjonalnym, psychicznym, ponieważ ludzie naturalnie dążą do stabilności i poczucia bezpieczeństwa, a nagłe decyzje mogą zachwiać fundamentem, powodując stres oraz dezorientację. - Decyzje podjęte impulsywnie mogą prowadzić do długotrwałego poczucia winy, zwłaszcza gdy zaczniemy dostrzegać, że problem leżał gdzie indziej lub można było rozwiązać go inaczej. Nagłe zmiany, nawet jeśli początkowo wydają się "odważne" to mogą nasilać uczucie osamotnienia, lęku czy nawet prowadzić do depresji. Zerwanie relacji bez głębszego zastanowienia się może prowadzić do poczucia osamotnienia i izolacji - podkreśliła Monika Machnicka.
Do zmian warto więc się przygotować tak, jak pozwalają nam na to okoliczności, a planowanie nowych życiowych kroków może pomóc złagodzić ich negatywne skutki. - Przygotowanie się daje możliwość zrozumienia, co naprawdę chcemy osiągnąć i jakie będą tego konsekwencje. Umożliwia to również lepszą adaptację psychologiczną i emocjonalną. Dzięki planowaniu możemy stworzyć strategie radzenia sobie z nieprzewidzianymi sytuacjami - tłumaczyła psychoterapeutka.
Jak przygotować się do zmian?
Monika Machnicka radzi, by przemyśleć, dlaczego chcemy określoną zmianę wprowadzić, jakie mogą być zarówno pozytywne, jak i negatywne konsekwencje tej decyzji. Możemy rozważyć stopniowe wprowadzenie nowych postanowień, co ułatwi przystosowanie się do nich.
- Pomocne może być też porozmawianie o swoich planach z bliskimi osobami, znajomymi, którzy mogą pomóc przemyśleć decyzję lub udzielić wsparcia, kiedy pojawią się trudności. Warto również pracować nad swoim zdrowiem psychicznym, na przykład przez terapię, medytację, techniki relaksacyjne, co pozwoli lepiej radzić sobie z trudnymi emocjami - radziła psychoterapeutka poznawczo-behawioralna. Czy warto więc odcinać się od swoich problemów? - Czasem przerwa i odseparowanie się od codziennych stresów mogą pomóc spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy, ale "ucieczka" nie jest trwałym rozwiązaniem problemów. Warto wyjechać, aby nabrać dystansu, jeśli czujemy się przytłoczeni, jednak kluczowe jest to, by nie traktować tego jako sposób na unikanie rozwiązania problemów. Ucieczka powinna być okazją do refleksji i regeneracji, a nie sposobem na permanentne oderwanie się od rzeczywistości - podsumowała Monika Machnicka.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Wciąż pomagasz innym zapominając o sobie? To może być syndrom wybawiciela
- Syndrom pleasera. Kiedy bycie miłym staje się niebezpieczne?
- Syndrom gotującej się żaby – jak go rozpoznać? Ekspert radzi, kiedy powiedzieć "dość"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/Willie B. Thomas