Kobieca strona straży pożarnej
Kobiet w straży pożarnej jest coraz więcej. Ramię w ramię z mężczyznami ratują ludzi, usuwają skutki klęsk żywiołowych, zabezpieczają miejsca wypadków i udzielają pierwszej pomocy. Jedną z jednostek, gdzie służą, jest Ochotnicza Straż Pożarna w Tokarni pod Myślenicami.
- Ta pasja przechodzi z pokolenia na pokolenie. Mój dziadek był strażakiem, potem mój tata. Teraz ja, a następnie mój brat. Teraz tę pasję dzielę z moim mężem, który też jest strażakiem ochotnikiem. Bardzo często jest tak, że gdy zawyje syrena w Tokarni, to mąż zostaje z dziećmi w domu, a ja wsiadam w samochód i jadę do remizy - opowiadała Joanna Pieron z OSP Tokarnia.
- Często te akcje są niebezpieczne dla zdrowia i życia samych ratowników, więc jestem ogromnie dumny z dziewczyn, które są z nami w jednostce, które uczestniczą z nami w akcjach ratowniczo-gaśniczych. Mają tyle heroizmu i odwagi, by nie myśleć tylko o sobie, ale również o drugim człowieku, który tej pomocy potrzebuje - podkreślił Wojciech Pęcek, prezes OSP Tokarnia.
W Państwowej Straży Pożarnej służbę pełni obecnie 1197 kobiet - na ogólną liczbę 29955 wszystkich funkcjonariuszy. 9298 z nich zajmuje stanowiska kierownicze, z czego 194 to panie.
Kobiety w ogniu - jak sobie radzą?
Marta Kacprzycka jest pierwszą komendantką straży pożarnej w Polsce. Jak wyglądała jej ścieżka? Jak wspominała w Dzień Dobry TVN, w 2005 roku zaczęła studia w Szkole Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie. Po ich ukończeniu została przeniesiona do komendy w Ostrołęce.
- Doświadczenie zawodowe przez osiem lat w tej komendzie udało mi się zebrać. Następnie zostałam przeniesiona do komendy wojewódzkiej. Pracowałam w wydziale kontrolno-rozpoznawczym. Moje ostatnie stanowisko to naczelnik tego wydziału. Decyzją moich przełożonych Wielkopolski Komendant Wojewódzki powierzył mi pełnienie obowiązków komendanta powiatowego - powiedziała nasza gościni. - To był szok, że pierwsza kobieta. To ogromne wyzwanie, ale także wyróżnienie - zaznaczyła.
Straż pożarna to wciąż niewątpliwie męski świat. Czy przyjmuje kobiety z otwartymi ramionami?
- Ja akurat bardzo dobrze trafiłam w Warszawie. W mojej jednostce są trzy kobiety. Wszystkie wyjeżdżają normalnie do działań. Myślę, że jesteśmy tutaj dobrze przyjęte, traktowane na równi. Nie mamy żadnych ulg, ale nie jesteśmy jakoś dyskryminowane. Po prostu jesteśmy na równi traktowane jak normalny funkcjonariusz, więc tutaj u mnie jak najbardziej na plus. Słyszałam różne opinie, różnie to bywa w Polsce - przyznała mł. asp. Sylwia Łasut.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry Extra znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- 8-letnia dziewczynka nie wróciła do domu ze szkoły. Kilkugodzinne poszukiwania zakończyły się sukcesem
- Śledztwo w sprawie tragicznego pożaru w Choroszczy. Nie żyje troje dzieci i 45-letni mężczyzna
- Zaprószony ogień wywołał pożar w kamienicy w Łodzi. Wśród ewakuowanych są dzieci
Autor: Agnieszka Mrozińska
Reporter: Agnieszka Reczek-Bogacka
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Grochocki/East News