Olga Lane pracowała w firmie sprzątającej. Pewnego dnia otrzymała telefon z agencji modelek, który zmienił jej życie na zawsze. 23-latka rozpoczęła karierę w modelingu, a jej debiut miał miejsce na wybiegu Prady. Jak wyglądała jej droga na szczyt? O tym opowiedziała w Dzień Dobry TVN.
Olga Lane - kręta droga na światowe wybiegi
Jej historia może być inspiracją dla osób, które marzą o tym, by w ich życiu zadziała się odrobina magii. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu Olga Lane pracowała w firmie sprzątającej, wcześniej jako kelnerka, a teraz współpracuje z największymi domami mody.
- Pierwszą próbę w modelingu podjęłam w wieku 18 lat, pięć lat temu. Niestety była nieudana. Wyjechałam do Danii, pracowałam jako sprzątaczka aż do momentu telefonu od mojej cudownej bookerki Karo z agencji w Warszawie i tak zaczęłam przygodę na nowo - powiedziała Olga.
Ma ogromne szanse na zdobycie sławy
Jak bookerka dostrzegła potencjał Olgi? - Miałam na Instagramie prywatne zdjęcia, jakieś amatorskie sesje. Bookerka napisała do mnie, czy chciałabym spróbować w modelingu. Zastanawiałam się, czy chce zamienić tę stabilną drogę na ten chaotyczny, szalony modelingowy świat i czy mi się uda, ale było warto - zaznaczyła nasza gościni.
- Po podjęciu współpracy z agencją 3-4 miesiące wyglądały jak u większości dziewczyn - castingi, kontrakty zagraniczne, próba pokazania się szerszej publiczności. Punktem zwrotnym był debiut u Prady, na wyłączność. Od tego wybiegu wszystko się zmieniło - powiedziała Olga.
Modelka mogła być świadkiem powstawania kolekcji i z ciekawością obserwowała cały proces twórczy. - Było to super inspirujące. Czasem trudno się odnaleźć, jednak jest to na tyle szalony, inspirujący świat, że każdy może znaleźć swoje miejsce - dodała.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Szyje koronki z nici cienkich jak włos. "Trzeba cierpliwości i pokory, ale efekt jest bezcenny"
- Koniakowskie koronczarki stworzyły największą serwetę na świecie. "Nikt nas nie pobije"
- To najmodniejsza spódnica tej wiosny. Pokochały ją francuskie trendsetterki
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło zdjęcia głównego: Anita Walczewska/East News