Z firmy sprzątającej na wybiegi Prady. Marzenia Olgi stały się rzeczywistością. "Było warto"

BWAL4831
Olga Lane z firmy sprzątającej na światowe wybiegi
Źródło: Dzień Dobry TVN

Olga Lane pracowała w firmie sprzątającej. Pewnego dnia otrzymała telefon z agencji modelek, który zmienił jej życie na zawsze. 23-latka rozpoczęła karierę w modelingu, a jej debiut miał miejsce na wybiegu Prady. Jak wyglądała jej droga na szczyt? O tym opowiedziała w Dzień Dobry TVN.

Olga Lane - kręta droga na światowe wybiegi

Jej historia może być inspiracją dla osób, które marzą o tym, by w ich życiu zadziała się odrobina magii. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu Olga Lane pracowała w firmie sprzątającej, wcześniej jako kelnerka, a teraz współpracuje z największymi domami mody.

- Pierwszą próbę w modelingu podjęłam w wieku 18 lat, pięć lat temu. Niestety była nieudana. Wyjechałam do Danii, pracowałam jako sprzątaczka aż do momentu telefonu od mojej cudownej bookerki Karo z agencji w Warszawie i tak zaczęłam przygodę na nowo - powiedziała Olga.

Ma ogromne szanse na zdobycie sławy

Jak bookerka dostrzegła potencjał Olgi? - Miałam na Instagramie prywatne zdjęcia, jakieś amatorskie sesje. Bookerka napisała do mnie, czy chciałabym spróbować w modelingu. Zastanawiałam się, czy chce zamienić tę stabilną drogę na ten chaotyczny, szalony modelingowy świat i czy mi się uda, ale było warto - zaznaczyła nasza gościni.

- Po podjęciu współpracy z agencją 3-4 miesiące wyglądały jak u większości dziewczyn - castingi, kontrakty zagraniczne, próba pokazania się szerszej publiczności. Punktem zwrotnym był debiut u Prady, na wyłączność. Od tego wybiegu wszystko się zmieniło - powiedziała Olga.

Modelka mogła być świadkiem powstawania kolekcji i z ciekawością obserwowała cały proces twórczy. - Było to super inspirujące. Czasem trudno się odnaleźć, jednak jest to na tyle szalony, inspirujący świat, że każdy może znaleźć swoje miejsce - dodała.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości