Nela Mała Reporterka wyjeżdża z Polski. Gdzie będzie studiować? "Bardzo emocjonalne przeżycie"

Nela Mała Reporterka zaczyna dorosłe życie
Nela - “Mała Reporterka” zaczyna dorosłe życie
Źródło: Dzień Dobry TVN
Nela, dobrze znana dzieciom i młodzieży jako Mała Reporterka, znowu rusza w świat, ale tym razem... na studia! Przeprowadza się do Finlandii i to tam spędzi najbliższe lata. O przygotowaniach do rozpoczęcia nowego etapu w życiu opowiedziała w Dzień Dobry TVN.

Nela Mała Reporterka rozpoczyna studia

Nela jest podróżniczką i bohaterką książek oraz programów dla dzieci i młodzieży. Zwiedziła najdalsze zakątki świata, a jej losy i perypetie od lat śledzą młodzi miłośnicy przygód. Teraz nadszedł czas, by Nela rozpoczęła nowy rozdział - przeprowadza się do Finlandii, a konkretnie do Rovaniemi, gdzie będzie studiować Turystykę Północną.

- Jutro wylatuję bardzo daleko, choć może od Polski nie aż tak daleko, ale brzmi strasznie, bo wręcz za koło podbiegunowe do Rovaniemi. Wylatuję na studia. Tym razem to będzie taka trzyletnia przygoda - powiedziała gościni Dzień Dobry TVN.

Dlaczego Nela wybrała akurat Finlandię?

- Zaczęło się od tego, że z moim biurem podróży wyjechałam tam jako przewodniczka, żeby pokazać to miejsce. A w ogóle po raz pierwszy pojechałam tam jako mała dziewczynka. (...) Zakochałam się w tym miejscu na nowo, dostrzegłam je zupełnie z innej perspektywy. Poznałam kulturę Saamów, którą mam zamiar jeszcze bardziej odkrywać. No i postanowiłam, że muszę zmienić moje plany życiowe i chociaż na chwilę tam zostać dłużej. Będę studiować Turystykę Północną, oni to tak nazywają. To jest tak naprawdę taki miks historii całej Północy i Finlandii. Jest to kulturoznawstwo. Trochę przyrody też tam na pewno będzie, bo Finowie uwielbiają swoje renifery i wszystkie zwierzęta, które tam są - wyjaśniła podróżniczka.

Nela Mała Reporterka przeprowadza się do Finlandii

Nela musi się dobrze przygotować do przeprowadzki i spakować wiele rzeczy, które będą niezbędne z uwagi na specyficzny klimat i warunki pogodowe.

-Myślę, że grzejnik dokupię na miejscu, bo rzeczywiście tam jest zimno. Najzimniejsza temperatura, w jakiej tam byłam, to -30 stopni C. Tyle było pewnej nocy, kiedy pojechałam minimalnie bardziej na północ. Głównie zabieram ciepłe rzeczy. Już spakowałam wielkie pudła z masą bluz, kurtek i wszystkiego, co jest ciepłe. Zobaczymy, jak wytrzymam polarne noce, które potrafią być ciężkie też dla samych Finów. Z tego co słyszałam, niektórzy Finowie wyprowadzają się stamtąd, bo nie potrafią wytrzymać prawie pół roku siedzenia w ciemnym świecie - tłumaczyła Nela.

Czy podróżniczka obawia się tęsknoty za bliskimi i przyjaciółmi?

- Już wczoraj było takie pożegnanie oficjalne już z rodziną. Było dużo łez. Z mojej strony bardziej. Oczywiście rodzina ma zamiar mnie odwiedzać, ale jednak jest to bardzo emocjonalne przeżycie dla mnie. Za znajomymi też będę bardzo tęskniła, ale każdy obiecał, że mnie odwiedzi. Ja oczywiście też będę tu wracać, więc chyba będzie dobrze - stwierdziła.

Całą rozmowę znajdziesz w materiale wideo.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości