Tajemnicze zgony po skorzystaniu z aplikacji randkowej. "Szukają ofiar w Internecie"

Śmierć przez aplikację randkową
Czy pisać o sobie prawdę w aplikacjach randkowych?
Źródło: Dzień Dobry TVN
W Kolumbii doszło do tajemniczych zgonów obywateli Stanów Zjednoczonych, którzy korzystali z aplikacji randkowych. Z ustaleń wynika, że poszukujący miłości w Internecie mogli zostać odurzeni narkotykami, a następnie obrabowani. Dlatego ambasada tego kraju postanowiła wydać oficjalne ostrzeżenie.

Zgony w związku z korzystaniem z aplikacji

Listopad i grudzień 2023 roku to miesiące, w których doszło do kilku tajemniczych zgonów w Kolumbii. Chodzi o wydarzenia w mieście Medellin, gdzie osiem osób pochodzących ze Stanów Zjednoczonych, straciło życie. - Zachodzi podejrzenie, że doszło do zabójstw lub mimowolnego przedawkowania narkotyków - napisano w specjalnym oświadczeniu ambasady USA. - Wielu obywateli USA zostało w Kolumbii odurzonych narkotykami, okradzionych, a nawet zabitych przez osoby, z którymi byli na randce - podkreślono.

Aplikacja randkowa miała być używana jako wabik środek do zwabienia osób na spotkanie w hotelu, barze, czy restauracji. Następnie ofiary były okradane. Informacje o takim procederze napływały nie tylko z miasta Medellin, a także z Cartageny i Bogoty. Ambasada apelowała też o zgłaszanie takich przestępstw, okazuje się, że ze wstydu ofiary nie zgłaszają takich zdarzeń, nie chcą też walczyć o ukaranie sprawców. Coraz częściej ofiarami nagłych zgonów stają się cudzoziemcy, a znaczną ich cześć stanowią właśnie obywatele USA. Z danych ambasady wynika, że jest też trzy razy więcej kradzieży.

Kradzieże po odurzeniu ofiary narkotykami

W Kolumbii oprawcy wykorzystują do odurzania ofiar skopolaminę, czyli narkotyk pochodzący z rośliny. Inna nazwa tej substancji to burundanga. Jak relacjonuje dziennik "Guardian", później scenariusze są bardzo podobne. Osoby nieświadome prowadzone są do mieszkań, czy bankomatów, aby zrabować ich dobytek.

To bardzo popularny narkotyk, przyjmuje się, że w celach przestępczych wykorzystywany jest nawet do 50 tysięcy razy w roku. Nie ma zapachu, dlatego ofiary nie są w stanie się zorientować, że coś im dodano. Okazuje się, że skopolamina działa nawet 24 godziny. Ofiara jest nieprzytomna, a po wybudzeniu nic nie pamięta. - Dawniej miejscowi gangsterzy w Kolumbii polowali zwykle na pijanych turystów wychodzących z barów, ale w ostatnich latach przejmują inicjatywę i szukają ofiar w internecie poprzez portale randkowe - tłumaczył pracujący w Bogocie ekspert ds. przestępczości i bezpieczeństwa Andres Nieto. - Gangi często zatrudniają piękne kobiety (...), by zwabić mężczyzn - dodał.

Pamiętaj, że podczas szukania miłości w Internecie trzeba być jednak ostrożnym i przestrzegać zasad bezpieczeństwa. Nigdy nie należy podawać swoich szczegółowych danych osobom, które zna się od niedawna. Trzeba także pamiętać, że znalezienie internetowej miłości wymaga czasu. W sieci można spotkać bardzo różnych ludzi. Nie warto więc zniechęcać się po kilku nieudanych próbach nawiązania kontaktu.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości