Jak badać przyszłość?
- W latach 50., kiedy futurologia dopiero wystrzeliła i Stanisław Lem ją promował, to było takie przekonanie, że można wszystko obliczyć, przeliczyć i będziemy wiedzieć. To jest bardzo kusząca wizja. Chcielibyśmy wiedzieć, co się będzie działo. Natomiast rzeczywistość zweryfikowała to w ten sposób, że się nie da. Dlatego ciekawa dla badaczy jest metoda polegająca na tym, by snuć różne wizje i je po prostu sprawdzać. Interesować się też tym, jak ludzie postrzegają przyszłość i jak ją uwzględniają w codziennych decyzjach. To troszeczkę uchwyciliśmy w tym naszym raporcie – tłumaczył Maciej Jagaciak, członek zarządu Polskiego Towarzystwa Studiów nad Przyszłością.
Podkreślił przy tym, że to nie są ścisłe prognozy. To po prostu połączenie zebranych faktów z tym, o co pytamy wyszukiwarkę internetową.
Jak zmieni się Polska w ciągu 100 lat?
Maciej Jagaciak w Dzień Dobry TVN zmierzył się również z szeregiem pytań naszych prowadzących: Gosi Ohme i Filipa Chajzera.
Ile osób będzie żyło w Polsce za 100 lat?
- W 2121 roku wg prognoz, które są, możemy nawet spaść do 15 mln. Biorąc pod uwagę trend depopulacji miast, może nas to zamknąć tylko w dużych ośrodkach. Prawdopodobnie mniejsze miasta staną się miastami-widmami, gdzie będzie hulał wiatr i ewentualnie przyroda będzie się wdzierała. Znamy to ze Stanów Zjednoczonych czy Chin, gdzie niektóre nieudane inwestycje zostają jako miasta-duchy – tłumaczył inżynier.
Kiedy wyłowimy ostatnią rybę z Bałtyku?
- Z tego, co pamiętam, to pod koniec lat 40., będzie ostatnia wyłowiona ryba. Przewidywany jest 2049 rok – ostatnia ryba w Polsce zostaje wyłowiona przy aplauzie, kamerach i wielkim szumie – odpowiedział.
Kiedy zniknie Półwysep Helski?
- To wszystko zależy od tego, jak szybko będzie się podnosił poziom mórz. Znów tutaj bardzo daleko sięgamy w czasie, bo jest to jednak 100-letnia perspektywa. Przewidywanie jest takie, że w ciągu tych 100 lat do 2 metrów wzrośnie poziom Bałtyku, więc prawdopodobnie Półwysep Helski nie będzie już istniał. Prawdopodobnie cała delta Wisły będzie też pod wodą - mówił.
Czy uderzy w nas asteroida?
- To są takie przewidywania, które pojawiają się ciągle. One są stałym elementem w naszym raporcie. Jedna ma uderzyć w latach 30., druga dopiero za 100 lat. Obserwujemy, co się dzieje na niebie i faktycznie, coś tam leci w naszym kierunku. Może trafi, a może minie. To się wszystko zweryfikuje – podkreślił.
Czy sztuczna inteligencja zapanuje nad światem? Kiedy polska gospodarka wyprzedzi niemiecką? Posłuchaj całej rozmowy z Maciejem Jagaciakiem.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Zobacz także:
Horoskop dzienny na piątek. Zainwestujmy czas i energię w dobrze rokujące projekty
Czerwcowe zioła na topie. Co możemy wyczarować z darów natury?
Autor: Dominika Czerniszewska