Sekrety urody personelu pokładowego
Personel pokładowy słynie nie tylko z nienagannej etykiety, ale także prezencji. Linie lotnicze przykuwają ogromną uwagę w kwestiach swojego wizerunku, a kto dba o niego lepiej, niż znajdujące się tam stewardessy i stewardzi? Gdy udajemy się w długi lot, często zadziwia nas fakt, że mimo upływu godzin ich wygląd pozostaje świeży i promienny.
Tajniki makijażu
Wiele osób zastanawia się, na czym polega sekret ich perfekcyjnej prezencji. Szczególnie ciekawy jest charakterystyczny makijaż. Oczywiście różni się on, w zależności od zasad przewoźnika, jednak zwykle cechuje go zaskakująca trwałość i profesjonalizm.
Pielęgnacja na długi lot
Częste przebywanie w powietrzu może bardzo negatywnie wpłynąć na naszą cerę. Szczególnie narażeni są na to członkowie personelu pokładowego. - Wylatujesz zimą z Warszawy i lądujesz na Zanzibarze, gdzie klimat jest zupełnie odmienny - wyjaśnia stewardessa z wieloletnim stażem Martyna Kuna.
- Jesteśmy cały czas w klimatyzacji z zamkniętym obiegiem, nie jest to dobrej jakości powietrze. Poza tym zmieniamy nie tylko strefy czasowe, ale też temperaturę. Nasza cera inaczej funkcjonuje w wysokiej i niskiej temperaturze - dodaje "Latająca mama" Magdalena Klein.
Stewardessa podkreśla, że zagrożeniem dla cery są także źle dobrane kosmetyki, które mogą pogorszyć stan skóry. - Mogą być to codzienne produkty, czyli kremy, podkłady, pudry, które zapychają. Są to także źle dobrane zabiegi kosmetyczne. Ma to bardzo duże znaczenie, ponieważ pracujemy w specyficznych warunkach - zaznacza.
W przetrwaniu długich lotów pomoże nam odpowiednia pielęgnacja. Jak ją wykonać? One wiedzą to najlepiej. Martyna stawia na dokładne oczyszczenie twarzy, tonik oraz serum i krem nawilżający. Ulubieńcem Magdy jest krem z filtrem 50 SPF. Stosuje go nie tylko na buzię, ale również na szyję. - Ten produkt powinna mieć w swojej kosmetyczce każda stewardessa i nie tylko - tłumaczy.
- Trzeba zwrócić uwagę na nawilżenie, czyli stosować produkty skupiające się na tym działaniu. U mnie też sprawdza się krem ochronny, bo na wysokościach jest mocniejsze promieniowanie, a okna w samolocie nie zawsze je blokują - podkreśla stewardessa prywatnych lotów Teresa Grzywocz.
Kosmetyczka stewardessy - co tam znajdziemy?
Czas zajrzeć do tych słynnych kosmetyczek. Co w nich znajdziemy? - Mamy bardzo ściśle określone zasady tego, jak powinien być wykonany nasz makijaż. To wszystko jest spisane w specjalnej książce. Zawarte jest w niej minimum i maksimum tego, co jest nam dozwolone - opowiada "Latająca mama".
- Nie możemy używać kolorowych cieni, to wszystko trzeba wykluczyć. W moich liniach stawia się na naturalny i schludny wygląd - podkreśla Magda. - Skóra po paru godzinach zaczyna się świecić, dlatego zawsze mam przy sobie produkty do przypudrowania twarzy - dodaje.
Teresa wykonuje swój makijaż jedynie w 20 minut. Podkład nakłada miejscowo, a cienie pod oczami lub wypryski ukrywa za pomocą korektora. - Na to mam puder sypki, róż i na końcu bronzer - opowiada. - Przy sobie mam zawsze puder matujący i szminkę, którą poprawiam po jedzeniu i piciu - tłumaczy.
- Dla mnie najważniejszy jest lekki, świetlisty podkład. Dzięki niemu wyglądam świeżo nawet po wielu godzinach lotu. Do tego oczywiście róż i rozświetlacz. Polecam też pomadkę na usta - suche powietrze bardzo je wysusza. Cienie w kolorach nude, wszystko musi być estetyczne i klasyczne. Nasza twarz musi sprawiać, by człowiek nam ufał - wyjaśnia Martyna.
Jak zadbać o siebie podczas lotu?
Każda z rozmówczyń ma także swoje własne patenty, które są wynikiem stażu pracy i obserwacji. Co doradziłyby osobie, którą czeka długi lot, lub musi często latać? - Bardzo ważne jest pilnowanie, by nie dotykać twarzy rękoma. Samolot nie jest czystym miejscem - zaznacza Teresa.
- Pijmy dużo wody. Chcesz żeby twoja skóra była sprężysta? Podczas lotu warto wypić minimum 3 litry wody, właściwie to trzeba ciągle pilnować tego nawodnienia - radzi Martyna.
- Ja bardzo często używam wody termalnej w sprayu - to zastrzyk dla skóry podczas tylu godzin w samolocie. Moja skóra od razu wchłania tę mgiełkę. Moja rada to również ograniczenie zapychających, mocno matujących kosmetyków. Ja używam kosmetyków mineralnych, które pozwalają jej oddychać - podsumowuje Magda.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Własnoręcznie zbudowali samolot. "Około 300 godzin spędziliśmy w hangarze"
- Jak dbać o włosy latem? Te sposoby pozwolą ci ochronić je przed słońcem i nie tylko
- Amethyst Brown - ta fryzura to hit nadchodzącej jesieni. Wykonasz ją samodzielnie w domu
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło zdjęcia głównego: Westend61/Getty Images