Wizyty u ginekologa
Trzy miliony Polek odwiedza ginekologa rzadziej niż raz w roku albo wcale - tak wynika z badań przeprowadzonych w ramach ogólnopolskiej kampanii społeczno-edukacyjnej "W kobiecym interesie". Dlaczego tak wiele pań unika wizyt u tego specjalisty? Jest to m.in. związane z trudnym dostępem do ginekologa w mniejszych miejscowościach (w ramach NFZ).
Sport to zdrowie
Dużą rolę odgrywa też wstyd przed nagością. Zdesperowane, zawstydzone kobiety kierują się wówczas radami zamieszczanymi na internetowych forach. Jak łatwo się domyślić, mogą być one szkodliwe dla zdrowia. Nie rozwiążą problemów, bo w większości przypadków, potrzeba wiedzy i sprzętu medycznego.
Polki u ginekologa - najczęstsze błędy
W rozmowie z portalem Parenting.pl specjalistka ginekologii i położnictwa dr n.med. Agnieszka Ledniowska opowiedziała, jakie ginekologiczne grzechy popełniają polskie pacjentki. Okazuje się, że niektóre z nich zatajają dolegliwości nawet przed samym lekarzem.
Ekspertka podkreśla, że w ten sposób narażamy się na powikłania i rozwój poważniejszych stanów chorobowych. - Im dłużej zwlekamy, tym bardziej cierpimy i to leczenie najczęściej również jest dłuższe i bardziej skomplikowane - zaznacza. - Jeżeli odpowiednio wcześnie zgłosimy się do ginekologa i rozpoczniemy leczenie, to szybciej nasze objawy ustąpią - tłumaczy.
Pamiętajmy, że wszystkie "domowe sposoby" na leczenie np. infekcji mogą doprowadzić do poważnych konsekwencji. Tego typu działania należy konsultować z lekarzem. Inaczej możemy narazić się na jeszcze większy dyskomfort, a w rezultacie wyższe koszty leczenia. - Takie domowe sposoby mogą np. zaostrzyć infekcję intymną, czy podrażnić pochwę - radzi ekspertka.
Kolejnym częstym błędem Polek jest paraliżujący wstyd i strach. Oczywiście jest on zrozumiały, jednak nie powinien być ważniejszy niż nasze zdrowie. Nie powinniśmy zaniedbywać wizyt ze względu na strach przed oceną. - Lekarz podczas badania ginekologicznego nie ocenia nas kobiet, tylko ocenia czy jesteśmy zdrowe - wyjaśnia.
Specjalistka przypomina, że osoby nieposiadające odpowiedniej wiedzy medycznej nie są w stanie trafnie zinterpretować objawów, z którymi się zmagają. Sam lekarz używa przecież do tego odpowiednich narzędzi i technologii. - Nie oddawajmy naszego zdrowia w ręce internetowych ekspertów - apeluje dr n.med. Agnieszka Ledniowska.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Oszuści podszywają się pod znaną firmę kurierską. "Zachowajcie czujność"
- Waloryzacja emerytur i rent 2023 - ile wyniesie? Prezydent podpisał ustawę
- Ceny choinek. Ile zapłacimy za żywe i sztuczne drzewka w 2022 r.?
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: Parenting.pl
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/Maryna Terletska