Kończąca się, miejmy nadzieję, pandemia, sprzyja autorefleksji. Nic dziwnego, że w ostatnich miesiącach coraz głośniej mówi się o mindfulness. Jest to podejście do życia charakteryzujące się koncentrowaniem uwagi na wewnętrznych i zewnętrznych bodźcach, towarzyszących nam w danej chwili. Umiejętności te można rozwijać przez medytację lub ćwiczenia. Niektóre z nich są dość zaskakujące.
W mediach społecznościowych nie brakuje osób, które na co dzień propagują mindfulness. Bardzo często te same osoby nawiązują też do życia w zgodzie z naturą czy uczą, jak oddychać w prawidłowy sposób. Jedno z takich kont to @uwazne.glowy. Śledzi je już ponad 26 tys. osób.
Mindfulness - jak być bardziej uważnym?
W ostatnim wpisie autorzy profilu @uwazne.glowy podzielili się jednym z ćwiczeń, które pozwala rozwijać umiejętność skupiania się na danej czynności.
- Używanie niedominującej ręki naprawdę świetnie łączy się z nieformalną praktyką uważności. To trochę tak, jak z jazdą samochodem. Na początku nasza koncentracja jest bardzo wysoka, bo nic nie przychodzi nam automatycznie. I podobnie jest w tym wypadku. Myjąc zęby drugą ręką po prostu bardziej się na tym skupiasz. Nie odlatujesz myślami, nie jedziesz na autopilocie, tylko jesteś tu i teraz. I to naprawdę pomaga - czytamy.
Według badań naukowych używanie niedominującej ręki może też poprawiać naszą neuroplastyczność.
Nowy styl życia?
Bycie uważnym ma coraz więcej zwolenników również w Polsce. Karolina i Maciej Szaciłło prowadzą nawet wykłady medytacyjne oraz oddechowe, zarówno dla osób prywatnych, jak i firm. Podobnych inicjatyw jest w życiu wiele.
Dlaczego mindfulness cieszy się taką popularnością? Cóż, z pewnością jest to teraz trendy, a to zawsze przyciąga tych, którzy zwyczajnie chcą być na czasie. Uważność ma jednak realny wpływ na poprawę jakości naszego życia. O jej zaletach można by napisać książkę (i niejedna już powstała), ale najważniejsze z nich to przede wszystkim: uspokojenie myśli i uregulowanie rytmu dnia. Tylko tyle i aż tyle - w dzisiejszych czasach niejedna osoba marzy przecież o spokoju i stabilizacji.
Zobacz też:
Zobacz wideo:
Autor: Mateusz Łysiak