To nie jest artykuł, w którym będziemy narzekać, że kiedyś to było, dzieci bawiły się na podwórku, dorośli ze sobą rozmawiali, a teraz to tylko wszyscy w telefonach. Doceniamy rozwój technologii i fakt, że korzystamy z niej na co dzień, przyspieszając i ułatwiając sobie setki czynności, w tym komunikację prywatną i zawodową. Ponad proc. czytelników naszej strony wchodzi na nią i czyta nasze treści właśnie na smartfonach. Zalety urządzeń mobilnych, internetu i aplikacji wszyscy znamy, nie ma potrzeby ich tu wymieniać. Chcemy jednak tym artykułem zwrócić uwagę na jeden problem – coraz więcej osób uzależnia się od ciągłego "bycia na łączach". A to staje się niebezpieczne. Jak każde uzależnienie.
Internet i technologia
Korzystanie ze smartfonów - dane statystyczne
Tylko w pierwszym kwartale 2021 r. na świecie sprzedano 340 milionów smartfonów. Według szacunkowych danych obecnie w użyciu jest 3,6 mld smartfonów należących do 3,2 mld osób na świecie. Badanie wykazały, że użytkownicy smartfonów poświęcają im średnio dziennie ponad 2-2,5 h uwagi, a ekstremalni użytkownicy - nawet 4. Według raportu Bena Bajarina z firmy Apple średnio odblokowujemy swój telefon aż 80 razy dziennie. W skrajnych przypadkach nawet 130 razy. Oznacza to, że bierzemy smartfon do ręki średnio co 10 minut w ciągu dnia.
Badanie, jakie przeprowadziło ostatnio Whistle Out sugeruje, że niektórzy mogą przeznaczyć na używanie smartfona prawie 9 lat swojego życia.
CBOS przedstawił raport, co najczęściej robimy w internecie na swoich smartfonach:
- prowadzenie rozmów - 100 proc.
- wysyłanie i odbieranie wiadomości SMS - 78 proc.
- przeglądanie różnych stron internetowych - 45 proc.
- prognoza pogody - 43 proc.
- wysyłanie i odbieranie poczty elektronicznej - 33 proc.
- obsługa kont w serwisach społecznościowych - 29 proc.
- komunikatory - 29 proc.
- załatwianie różnych sprawy, np. zakupy, bilety, rezerwacje - 17 proc.
- sprawdzanie poziomu zanieczyszczenia powietrza - 9 proc.
Jeśli chodzi o funkcje multimedialne:
- słuchanie muzyki - 30 proc.
- oglądanie materiałów wideo - 19 proc.
- edycja zdjęć i plików tekstowych - 19 proc.
- granie w gry - 17 proc.
- czytanie książek i artykułów - 12proc.
- korzystanie z programów lojalnościowych i zniżek w sklepach - 12 proc.
- płatności zbliżeniowe - 5 proc.
Skutki nadużywania smartfonów i innych urządzeń z dostępem do internetu
Poza bardzo długą listą zalet zawsze muszą znaleźć się też wady. Zwłaszcza wtedy, gdy dochodzi do nadużywania, przesadnego korzystania z czegoś i tak naprawdę może to być wszystko. Przesadzić można nawet z piciem wody.
Zbyt dużo czasu spędzonego online ma po prostu zły wpływ na zdrowie psychiczne i fizyczne. Bardzo często przyjmowana jest niewłaściwa pozycja ciała. Cierpi układ kostno-stawowy, pozostające w wielogodzinnym bezruchu mięśnie, nadwerężany jest wzrok. Wielu z nas trzyma telefon nisko i pochyla do niego głowę, ciągle napina szyję, co prowadzi do powstawania tzw. tech necku lub text necku, czyli "technologicznego karku". Istnieją nawet teorie, że przez to ewolucyjnie się zmienimy.
Drugą sprawą jest kwestia zdrowia psychicznego. Specjaliści zajmujący się nim na co dzień regularnie alarmują, że nadmierne korzystanie z treści w internecie i niektórych aplikacji powoduje poważne problemy i zaburzenia. Wielu ludzi obserwuje idealny, pełen przygód i wygód świat kreowany przez influencerów, zestawia to z własną codziennością i kształtuje w sobie kompleksy, niskie poczucie własnej wartości, apatię, a nawet depresję. Stany te pogłębia zbyt długie wpatrywanie się w ekran urządzeń, często do późnych godzin nocnych, co dodatkowo zaburza sen, a więc prawidłowy wypoczynek ciała i "przebodźcowanego" umysłu.
Odpowiedzią na negatywne skutki nadużywania urządzeń jest higiena cyfrowa. I nie chodzi tylko o obiecanie sobie "od jutra spędzam na smartfonie mniej czasu".
Higiena cyfrowa – co to jest?
Higiena cyfrowa to cały zespół czynności, które mają prowadzić do takiego korzystania z udogodnień technologicznych, aby nie stanowiło to zagrożenia dla zdrowia fizycznego i psychicznego. Poziom higieny cyfrowej w życiu każdego człowieka jest kwestią czysto indywidualną i zależną od samokontroli. Istotne jest również, w jaki sposób korzystamy z sieci – czy rozpraszamy się w trakcie pracy i zajęć online, czy sięgamy do sprawdzonych źródeł, a także, w jakiej pozycji jest wówczas nasze ciało. Higiena cyfrowa to tak naprawdę coraz istotniejszy aspekt życia we współczesnym świecie i korzystania z jego udogodnień w sposób korzystny.
Higiena Cyfrowa (Digital Wellbeing) to także nowe narzędzie powstałe w systemie Android 9 Pie. Jednym z jej głównych zadań ma być monitorowanie, ile czasu spędzamy ze smartfonami/tabletami w dłoni. System ma prowadzić statystyki i sugerować ograniczenia celem budowania samokontroli. Ma być wykorzystywany również przez firmy, tak, aby ich pracownicy wypełniali swoje obowiązki w sposób, jak najwydajniejszy i bezpieczny dla siebie. Oczywiście pojawiają się głosy, że chodzi nie tylko o korektę postawy ciała pracowników czy zwiększenie ich wydajności, ale przede wszystkim o zwiększenie kontroli nad tym, co robią w internecie.
Ostateczna forma nie jest jeszcze wprowadzona, ale badania pokazują, że jakieś rozwiązanie jest konieczne. Jakie? Jak się dowiemy, to o tym napiszemy.
Zobacz także:
- Czy zakaz korzystania z mediów społecznościowych to dobry pomysł?
- Martyna Wojciechowska o negatywnych skutkach mediów społecznościowych. Fani: "Obyśmy się z tego idealnego życia obudzili jak najszybciej"
- Szczęście w mediach społecznościowych to tylko złudzenie? "Możemy zapomnieć, kim jesteśmy"
Autor: Diana Ryściuk
Źródło: infor.pl, noizz.pl, cbos.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Debat/Getty Images