Ewa Harapin na podium Mistrzostw Polski w Wyciskaniu Sztangi Leżąc
Ewa Harapin ma siłę i energię, której mogłoby jej pozazdrościć wiele osób. Tak jak i osiągnięć. Na swoim koncie ma medale sportowe i podium Mistrzostw Polski w Wyciskaniu Sztangi Leżąc. Podczas nich była jedyną zawodniczką z niepełnosprawnością.
Ktoś może powiedzieć 'Wow! Jak taka osoba to robi na jednej nodze?' Wydaje mi się, że jeszcze zaskoczymy innymi ćwiczeniami. Myślę, że to dopiero początek
- powiedział Szymon Grzegoszczyk, trener i wielokrotny medalista w trójboju i wyciskaniu.
Jej osiągnięcia tylko pokazują to, jaka Ewa jest. Walczy zawsze
- dumnie powiedział o niej jej chłopak, Andrzej Lichwa.
Ewa Harapin straciła nogę
Uciążliwy i niepozwalający na normalne chodzenie ból nogi pojawił się u Ewy Harapin w wieku 12 lat. Diagnoza, jaką usłyszała wtedy, zmieniła jej życie. Okazało się, że to był nowotwór.
Po pewnym czasie lekarz wziął moją mamę na rozmowę. Powiedział jej, że będą musieli mnie oddać do hospicjum, bo oni już nie potrafią mi pomóc w żaden sposób
- opowiadała bohaterka naszego materiału.
Jej mama nie poddała się jednak i postanowiła walczyć o zdrowie i życie córki. Okazało się, że jest szansa na uratowanie Ewy. Konieczne było jednak amputowanie nogi.
To był takie z jednej strony przykre, ale z drugiej strony cieszyłam się, że już będę mogła wrócić do sprawności. Już wiedziałam, że ten nowotwór jest za mną i teraz musi być tylko lepiej
- wspomniała.
Ewa Harapin - siła do działania
Największą siłą i motywacją Ewy jest jej chłopak, Andrzej Lichwa. Poznali się przez internet. Zdjęcia, które Ewa udostępniła na randkowym profilu, nie ujawniały jej niepełnosprawności. Już pierwsze spotkanie pary okazało się być bardzo udane.
Wiele rzeczy mi przewartościował, dlatego że po amputacji miałam duży problem z akceptacją siebie
- powiedziała.
2 lata pracowaliśmy nad tym, można powiedzieć, żeby dojść do tego, że Ewa już po prostu zacznie żyć pełną piersią, otwierać się na świat, innych ludzi, zacznie robić coś dla siebie
- przyznał chłopak Ewy.
Ewa Harapin - pomoc innym
Na jednym z wydarzeń charytatywnych poznała Klaudię Knieję, miłośniczkę gór. Choć Ewa nigdy w nich nie była, dała się namówić przyjaciółce na wyprawę. Przy okazji obie zrobiły wiele dobrego dla dzieci chorych na raka.
Od Palenicy Białczańskiej do Morskiego Oka. Jest to dystans 9 kilometrów. Poradziła sobie prześwietnie. Myślałam, że będzie troszkę niezadowolona, że jest to tak duży wysiłek, a tu się okazało, że jeszcze nie zdążyłyśmy stąd wrócić, a już planowałyśmy kolejne
- wspominała Klaudia.
Tym sposobom Ewa mogła pokazać wszystkim dzieciom, że pomimo choroby można dalej żyć, a także spełniać marzenia.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz także:
NEET - nowe zjawisko społeczne. Co oznacza to pojęcie?
Dave - Polak z Ameryki, który robi w sieci prawdziwą furorę. Za co pokochali go fani?
Autor: Wioleta Pyśkiewicz
Reporter: M. Mikołajczyk, I, Kaczyńska