Bartosz Krzysiek o siatkówce za granicą
W lidze koreańskiej obowiązuje limit obcokrajowców - w siedmiozespołowych rozgrywkach może grać tylko siedmiu zagranicznych siatkarzy. Bartosz Krzysiek był jednym z nich. Trafił do drużyny poprzez draft w maju 2020 roku. W grudniu tego samego roku klub rozwiązał z nim kontrakt. Dalszą część sezonu w styczniu 2021 rozegrał w klubie omańskim Al-Salam Club. Teraz Bartosz wystąpił do klubu o wypowiedzenie, bo stara się o kontrakt w jednej z drużyn w Zjednoczonych Emiratach Arabskich - Al-Dżazira.
- Szukałem sportowych wyzwań. Wszystko zaczęło się w Dubaju w 2017 r., gdy szukałem pierwszego zagranicznego klubu. Obsługa tamtego transferu nie była na najwyższym poziomie i pracowałem dla klubu, który był na skraju upadku. Później przeszedł fuzję i działa do dzisiaj - powiedział Bartosz Krzysiek.
- W 2020 r. zaaplikowałem do draftu do Korei i udało się, to było dla nie duże osiągnięcie. Samo trafienie do wymarzonej ligi czy klubu nie może być celem samym w sobie. Przystąpiłem do ciężkich przygotowań w Korei i po 4 miesiącach ruszyła liga - dodał.
Jak wygląda siatkówka na świecie?
Bartosz Krzysiek opowiedział w Dzień Dobry TVN o tym, jak wygląda podejście do piłki siatkowej za granicą.
- W większości drużyn zagranicznych, w tych klubach i ligach występuje tylko jeden lub dwóch obcokrajowców na drużynę. Bardzo ciężko się gra w takich drużynach, cała uwaga jest skupiona na tym jednym zawodniku. Nie tylko musi przodować w tym, co jest jego głównym zadaniem na boisku, ale również musi być pogodny i musi motywować zawodników - powiedział siatkarz.
- W Korei jest dobra mentalność do pracy, każdy szanuje i słucha szefa. Jest odczuwalna hierarchia. Dobrze przyjechać do takiego kraju i uświadomić sobie, że można pracować na 120 proc. W Omanie natomiast ta mentalność jest odwrotna. Zawodnicy traktują tam sport amatorsko, liga ma charakter półprofesjonalny - dodał.
Polska a światowa siatkówka
Jak wyglądają treningi w egzotycznych krajach w porównaniu z tymi w Polsce? Bartosz Krzysiek porównał osiągnięcia naszych rodaków z zawodnikami z zagranicy.
- Zbieram badania dla siebie, żeby wytłumaczyć, dlaczego Polacy są najlepsi w siatkówkę, dlaczego jesteśmy podwójnymi mistrzami świata z 2014 i 2018 r. Pierwszy punkt to mentalność. Taka Korea z takimi budżetami - gdyby otworzyli się na świat, to mogliby tą całą czołówkę nadgonić, natomiast wpajają zawodnikom swoją myśl szkoleniową - powiedział sportowiec.
- W Omanie ciągle potrzebują tej myśli szkoleniowej z zagranicy. Tam zawodnicy, kiedy trening jest od 18-20, to oni przychodzą i wychodzą o takich godzinach. A my staramy się jeszcze przygotowywać do treningów - dodał.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Zobacz też:
- Bartosz Bielenia o strachu w szkołach aktorskich. "Jestem sprawcą przemocy"
- Monika Brodka o nowym albumie i jego ukrytym przesłaniu. "Wyjść poza utarte ramy społeczne narzucane na płeć"
- Gwiazdy polskiej kobiecej piłki nożnej. "Podchodzimy bardzo ambitnie do tego co robimy"
Autor: Oskar Netkowski