"Co było dalej?". Oto kreatywne historie widzów Dzień Dobry TVN

Co było dalej?
Co było dalej?
Źródło: Dzień Dobry TVN
To już kolejny poniedziałek w Dzień Dobry TVN, który rozpoczynamy od zabawy "Co było dalej?". Widzowie pobudzili swoje szare komórki, wymyślając dalszy ciąg fragmentu z archiwalnego odcinka programu. Co tym razem wydarzyło się w studiu? Oto najciekawsze historie.

Zabawa "Co było dalej?"

"Co było dalej" to zabawa stworzona specjalnie z myślą o widzach Dzień Dobry TVN. W każdy poniedziałek w programie pojawia się fragment archiwalnego odcinka i to właśnie oni decydują o tym, jak zakończy się przedstawiona sytuacja. Tym razem do wzięcia udziału w programie zachęcali Małgorzata Ohme i Filip Chajzer.

- Ja bym teraz chciała, żeby Państwo zrobili nam fajne odkrycie - zaczęła Gosia. - "Co było dalej?". Zobaczcie - dodał Filip.

Co było dalej?

DD_20220328_Co_bylo_dalej_REP
Źródło: Dzień Dobry TVN
Co było dalej…?
Co było dalej…?
Co było dalej…?
Co było dalej…?
Co było dalej?
Co było dalej?
Zagadka dla widzów "co było dalej?"
Zagadka dla widzów "co było dalej?"

Na antenie zaprezentowano fragment programu. Mogliśmy zobaczyć w nim rozmowę prowadzących Doroty Wellman i Marcina Prokopa z makijażystką, Martą Gąską. Specjalistka prezentowała widzom sposób na naturalne ułożenie brwi, a Dorota i Marcin z uwagą przysłuchiwali się jej poradom.

- Kredka woskowa, bo woskową wyczesujemy. Ona przepięknie się rozkłada i możemy nadać im naturalny kształt. Nawet jeśli nie ma włosków, nawet jeśli jest sama skóra, to tym produktem bardzo ładnie możemy sobie to wyprowadzać - wyjaśniała ekspertka. - Proszę, mówiła to ona... - skomentowała Dorota. Co było dalej? Jak podkreślił Filip Chajzer, w zabawie nie chodzi o to, aby zgadnąć, co naprawdę działo się w studiu, ale o to, co teoretycznie mogłoby się tam wydarzyć.

"Co było dalej?" - odpowiedzi widzów

Widzowie jak zwykle wykazali się dużą kreatywnością. Wielu z nich stwierdziło, że to właśnie Marcin zdecydował się na natychmiastowe testowanie porad ekspertki od makijażu.

- Marcin będzie chciał pomalować brwi Dorocie, po czym wpadnie na pomysł domalowania jej wąsów - napisała jedna z internautek.

- Wziął kredkę i sam zaczął regulować swoje brwi - dodaje kolejna użytkowniczka Facebooka.

Niektórzy stwierdzili też, że prowadzący zdecydował się na zaprezentowanie widzom próbki swoich wokalnych umiejętności . - Marcin zaśpiewał: "więc chodź, pomaluj mój świat... woskową kredką" - podsumowała obserwatorka.

A jak było naprawdę? Odpowiedź znajdziecie w dalszej części programu lub na Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości